Zdradził kulisy rekordowej wygranej. W przerwie w szatni padło pytanie

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Didier Deschamps.
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Didier Deschamps.

W sobotę reprezentacja Francji na własnym boisku podejmowała Gibraltar. Bez wątpienia spodziewano się wysokiego triumfu gospodarzy, jednak występ trójkolorowych przerósł wszelkie oczekiwania (14:0). Kulisy tego meczu zdradza trener Didier Deschamps.

Wicemistrzowie świata z 2022 roku wciąż są w znakomitej formie. Udowadniają to w każdym spotkaniu eliminacji do przyszłorocznego Euro. Tym razem w sobotę podejmowali półamatorską reprezentację Gibraltaru.

Z całą pewnością faworytem każdego fana piłki nożnej w tym spotkaniu byli Francuzi. Do tej pory rozegrali oni sześć meczów i wszystkich z nich wygrali. Co więcej, stracili tylko jedną bramkę. Tym samym mecz z Gibraltarem nie mógł potoczyć się inaczej.

Reprezentacja Francji dość szybko i mocno rozpoczęła spotkanie. Co prawda pierwsza bramka była samobójcza, lecz w czwartej minucie na 2:0 podwyższył Marcus Thuram. To już zwiastowało pogrom. Ostatecznie Francuzi zakończyli pierwszą połowę z "siódemką" na koncie.

Trener Francji Didier Deschamps po spotkaniu zdradził, że w przerwie w szatni padło ważne pytanie od jego piłkarzy. - Dobrze, że udało nam się tak zagrać w pierwszej połowie i mogliśmy to kontynuować. Gracze pytali mnie w przerwie, jaki jest rekord. Zrobili to, co było konieczne, aby go pobić - powiedział 55 latek.

ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Po słowach piłkarze Francji przeszli do czynów. Po wyjściu na drugą połowę zdobyli dokładnie tyle samo bramek, co w pierwszej części spotkania. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 14:0, który ustanowił nowy rekord eliminacji do mistrzostw Europy. Poprzedni należał do Niemców w meczu z San Marino (13:0).

- Nie możemy lekceważyć rywala, nawet jeśli mierzyliśmy się z zespołem, który na papierze był słabszy i który grał w dziesiątkę. Zrobiliśmy wszystko, aby ten wynik był tak wysoki. To ambicja tego zespołu - zakończył Deschamps.

Zobacz także:
Z nieba do piekła. Dramat młodej gwiazdy po brutalnym ataku
Kolejne reprezentacje z awansem na Euro 2024. Z kim Polacy mogą zagrać w barażach?

Komentarze (0)