Trener reprezentacji Niemiec krytykuje polskiego sędziego. "Żaden rzut karny"

YouTube / RTL / Na zdjęciu: Kontrowersyjna sytuacja w meczu Niemcy - Turcja
YouTube / RTL / Na zdjęciu: Kontrowersyjna sytuacja w meczu Niemcy - Turcja

- To normalny ruch, a nie żaden rzut karny - powiedział po meczu Niemcy - Turcja (2:3) trener gospodarzy Julian Nagelsmann. To właśnie jedenastka podyktowana przez Bartosza Frankowskiego ustaliła wynik meczu.

[tag=27679]

Reprezentacja Niemiec[/tag] po raz kolejny ma problemy. Nasi zachodni sąsiedzi w tym roku nie potrafili wygrać w pięciu meczach z rzędu, w których rywalami byli m.in. Polska, Ukraina, Japonia czy Kolumbia. To zaowocowało zwolnieniem trenera Hansiego Flicka, którego zastąpił Julian Nagelsmann.

Ten w październikowym debiucie wygrał z USA, a później zremisował z Meksykiem. Pierwsze spotkanie pod jego wodzą przed własną publicznością odbyło się w sobotę, a przeciwnikiem była kadra Turcji, która nie grała w najmocniejszym składzie. Jednak mimo wszystko Niemcy przegrali 2:3, co wywołało popłoch w lokalnych mediach (więcej TUTAJ).

Wynik ustalił rzut karny. W 68. minucie jeden z Turków próbował podawać w polu karnym, a na nagraniu widać, jak Kai Havertz dotknął piłki ręką. Po analizie VAR polski sędzia Bartosz Frankowski przyznał rzut karny. I z tą decyzją nie zgodził się Julian Nagelsmann, który dał temu wyraz w pomeczowym wywiadzie. Całą sytuację możesz zobaczyć na wideo na końcu artykułu od 7:25.

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

- To normalny ruch, a nie żaden rzut karny. Jednak mam świadomość tego, że zasady w rozgrywkach międzynarodowych bywają nawet ostrzejsze niż w Bundeslidze - przyznaje trener w pomeczowym wywiadzie dla RTL.

Niemcy mają to szczęście, że jako gospodarze nie muszą się martwić o kwalifikację na Euro 2024. Jednak o wynik na tym turnieju już mogą mieć obawy. Okazję do rehabilitacji będą mieli we wtorek o 20:45, kiedy o zmierzą się z Austrią.

- Część zawodników zaprezentowała się dobrze, a część nie. Poziom emocji u nas w drugiej połowie był dobry. Austria jest lepsza niż Turcja jeśli chodzi o grę. Każdy zawodnik musi przynajmniej osiągnąć emocjonalny poziom swojego przeciwnika. Dopiero wtedy jakość może zwyciężyć - przyznaje trener.

Czytaj więcej:
Znakomite wieści dla Polski. Awans na EURO bardziej realny

Komentarze (3)
avatar
Cheers
19.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiejsze przepisy powodują, że piłkarze broniący muszą biegać w swoim polu karnym z rękami "przyklejonymi" do pleców. Na razie nikt jeszcze nie wymyślił idealnego rozwiązania. Według mnie zby Czytaj całość
avatar
Erwin Grabski
19.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak trenerem reprezentacji może być człowiek nie znający przepisów. 
avatar
neptun
19.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niemcy zawsze widzą błędy i nie tylko to, u innych,nigdy u siebie.Oni są niewinni,poszkodowani,a prawo i inne zasady to oni stworzyli i oni czuwają nad nimi. Rzut karny jak najbardziej prawidło Czytaj całość