Pustki na meczu reprezentacji? Kosecki wytyka błąd PZPN

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Reprezentacja Polski pożegna rok meczem towarzyskim z Łotwą. Zapowiada się, że tym razem na PGE Narodowym będzie wiele pustych krzesełek. Roman Kosecki w "Fakcie" powiedział, co można było zrobić lepiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze reprezentacji Polski w ciągu roku wiele stracili w oczach kibiców. To efekt przegranych eliminacji Euro 2024. Biało-Czerwoni jednak wciąż mają szansę dostać się na turniej, ale w marcu będą musieli wygrać baraże. Najlepiej w dobrym stylu, bo tego także brakuje od dłuższego czasu.

Najpierw jednak kadrowicze zakończą rok meczem towarzyskim z Łotwą. Spotkanie odbędzie się we wtorek 21 listopada na PGE Narodowym. PZPN ma powód do zmartwień, bo w sprzedaży wciąż jest wiele biletów.

Roman Kosecki uważa, że federacja popełniła błąd. Słynny piłkarz jest zdania, że mecz bez stawki i z tak przeciętnym rywalem można było zorganizować w innym mieście.

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

- Mamy w Polsce też inne stadiony, mniejsze. Bardzo ładne obiekty są w Łodzi, w Białymstoku, Szczecinie. Można było pojechać gdzieś w nowe miejsce, gdzie jeszcze kadra nie grała. Oczywiście logistycznie Warszawa jest lepsza, ale patrząc pod publiczność, można było w tym kierunku pójść. A tak atmosfera jest trochę niewesoła - mówi były reprezentant Polski w "Fakcie".

Jest ryzyko, że PGE Narodowy wypełni się jedynie w połowie. "Kosa" podpowiada, że PZPN powinien rozdać darmowe wejściówki dzieciom i młodzieży ze szkół, domów dziecka, czy szkółek piłkarskich. Nie wiadomo jednak, czy pomysł wejdzie w życie.

Pojawiają się także głosy, że sparing z Łotwą to niezbyt udany pomysł. Kosecki jednak z takimi twierdzeniami się nie zgadza i widzi sens tej potyczki.

- Trzeba kibicom dać nadzieję i znak, że idziemy w dobrym kierunku. Powinni grać zawodnicy, którzy są twardymi wyborami trenera, ale trzeba też szukać nowych. Trzeba dać szansę tym, którzy czekają i sprawdzić ich na Narodowym, może nie przy pełnych trybunach, ale mimo wszystko dla nich to też jest ogromne wydarzenie - wyjaśnia.

Mecz Polska - Łotwa odbędzie się we wtorek 21 listopada o godzinie 20:45. Transmisja na żywo w Pilot WP, TVP 1 i Polsat Sport Premium.

Michał Probierz broni Roberta Lewandowskiego. "Dziwi mnie ten hejt" >>
"Sytuacja jest dramatyczna". Ekspert grzmi na temat działań PZPN-u >>

Komentarze (5)
avatar
jk323
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy aby się nie wydarzy kolejna 'klątwa Bońka"- jak w roku 2002..... 
avatar
Luca73
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie ze względu na listopad i na nastrój po ostatnich " popisach kadry ", ten sparing z Łotwą kojarzy mi się z "odprawianiem dziadów" ( na trybunach ,ciemno wszędzie , głucho wszędzie ,co to Czytaj całość
avatar
Nadszyszkownik
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trybuny powinny być puste. 
avatar
SuuLander
21.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Idziemy w dobrym kierunku"... Nie no, na pewno! ... Udowodniliście to w meczach fazy grupowej, że gracie już ciut lepiej niż Wyspy Owcze!! 
avatar
PanPromil
20.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby bilety były za darmo to jeszcze mógłbym zrozumieć rodziców, którzy chcą pokazać dzieciakom stadion narodowy i mecz. Ale płacić za oglądanie tych miernot i to na dodatek z takim rywalem, p Czytaj całość