Ukrainie należał się rzut karny? Selekcjoner zabrał głos

PAP/EPA / Christopher Neundorf / Serhij Rebrow i Mychajło Mudryk
PAP/EPA / Christopher Neundorf / Serhij Rebrow i Mychajło Mudryk

- Pod względem emocjonalnym myślę, że to był rzut karny - przyznał po meczu Ukraina - Włochy (0:0) w eliminacjach Euro 2024 Serhij Rebrow. Gdyby sędzia odgwizdał faul na Mychajło Mudryku, Ukraińcy mieliby szansę na gola dającego awans.

Nie udało się Ukraińcom zdobyć zwycięskiej bramki w poniedziałkowym meczu z reprezentacją Włoch. Na BayArena w Leverkusen padł wynik 0:0.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Awans Włochów do finałów Euro 2024. Dobre wieści dla Polski

- Mieliśmy dobre okazje, żeby wygrać - przyznał po meczu selekcjoner Ukrainy Serhij Rebrow, cytowany przez football24.ua. Triumf zapewniłby jego ekipie awans na Euro 2024.

ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Wydawało się, że najlepszą okazję do strzelenia gola Ukraińcy będą mieli w doliczonym czasie gry. Wtedy piłkę w polu karnym otrzymał Mychajło Mudryk, który zdaniem obserwatorów był faulowany przez interweniującego Bryana Cristante.

Hiszpański arbiter Jesus Gil Manzano faulu się jednak nie dopatrzył, a VAR nie interweniował. Gra poszła dalej, a o kontrowersji rozpisywały się szeroko media i w Ukrainie, i Włoszech.

Jak ocenił ją Rebrow? - Nie mam VAR-u, nie mogę tego oglądać. Pod względem emocjonalnym myślę, że to był rzut karny. Muszę to zobaczyć - przyznał. - Wszyscy tego chcieliśmy. Jestem wdzięczny zawodnikom nie tylko za tą chwilę. W końcówce naprawdę chcieliśmy wygrać.

- Widziałeś lepiej, widziałeś powtórkę. Myślałem, że był faul - dodał na temat kontrowersyjnej sytuacji Witalij Mykołenko w odpowiedzi na pytanie dziennikarza.

Ukraiński defensor przyznał, że rozmawiał o tej sytuacji z Nicolo Barellą. - Zapewniał, że najpierw zagrał piłką, a potem nogą. Nie wiem czy to prawda, czy nie. Trzeba zobaczyć ten moment na powtórce - dodał.

Mimo porażki i złości, w obozie Ukraińców czuć powiew optymizmu przed barażami o mistrzostwa Europy. - Rebrow powiedział, że graliśmy na poziomie mistrzów Europy. To dla nas dobry znak. Oznacza, że możemy rywalizować z takimi zespołami na równi - zakończył.

Zobacz także:
Ukraińcy skrzywdzeni? Wielka kontrowersja w walce o Euro
Już niemal wszystko jasne, znamy 20 uczestników Euro 2024!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty