Legenda Barcelony deprecjonuje osiągnięcia Bellinghama. "Nic nie wygrał"

Jude Bellingham fantastycznie wszedł do Realu Madryt i w pierwszej części sezonu był najlepszym piłkarzem Realu Madryt i - być może - najlepszym na świecie. Zdobył m.in. nagrodę Golden Boy 2023, czego kompletnie nie mógł zrozumieć Christo Stoiczkow.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Jude Bellingham Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Jude Bellingham
Trzynaście goli i trzy asysty w czternastu meczach w barwach Realu Madryt. Takim dorobkiem może pochwalić się Jude Bellingham w swoim premierowym sezonie w ekipie Królewskich.

Anglik wszedł z drzwiami, z futryną. Ze wszystkim. M.in. dzięki temu zdobył prestiżową nagrodę "Golden Boy", która jest przeznaczona dla najlepszego piłkarza do lat 21. Zwyciężył z olbrzymią przewagą (485 punktów na 500 możliwych), a głosy oddawali dziennikarze z największych gazet w Europie.

Jednak nie wszyscy zgadzają się z takim wynikiem. Jedną z osób, która nie rozumie, dlaczego statuetkę odbierze Bellingham (3 grudnia w Turynie) jest Christo Stoiczkow, legenda FC Barcelony i reprezentacji Bułgarii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

- Nie kwestionuję jego wartości, bo to jeden z największych talentów na świecie. Jest dla mnie mieszanką Laudrupa, Kaki i Pogby w szczytowej formie. Przyszłość należy do niego i jestem pewien, że będzie walczył z Mbappe i Haalandem o następną Złotą Piłkę, ale chciałbym wiedzieć, co wygrał w 2023 roku? Nic - powiedział Stoiczkow w rozmowie z "Tuttosport".

Dziennikarz próbował drążyć temat, poruszył kwestią liczb, które "wykręcił" Bellingham na początku sezonu, ale Stoiczkow poszedł w ironię. - A co wygrał Real Madryt dzięki tym bramkom? - pytał.

- Porozmawiajmy lepiej o tym, w jaki sposób zakończył ostatni sezon Bundesligi. Borussia Dortmund miała dwa punkty przewagi nad Bayernem Monachium przed ostatnim meczem. Borussia grała u siebie z Mainz, a Bayern na wyjeździe z FC Koeln. I co się stało pięć minut przed końcem? Thomas Tuchel wprowadził Jamala Musialę, który w ostatnich minutach strzelił zwycięskiego gola, tymczasem Borussia tylko zremisowała 2:2 straciła mistrzostwo - powiedział Stoiczkow.

Jego zdaniem na nagrodę "Golden Boy" w 2023 roku bardziej zasłużyli wspomniany Musiala lub Alejandro Balde z Barcy.

CZYTAJ TAKŻE:
Zaskakujące sceny na legendarnym stadionie. Odłamki betonu spadły na kibiców
"Nieprzyjemna sytuacja". Łotysze piszą o skandalu z udziałem PZPN

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×