"Uratował swój zespół". We Francji głośno o tym, co zrobił Bułka
OGC Nice pokonała Toulouse FC 1:0 w meczu 13. kolejki francuskiej Ligue 1. Bohaterem gospodarzy został Marcin Bułka, który uchronił swój zespół od porażki w doliczonym czasie gry. Jego ważną interwencję odnotowały francuskie media.
"U siebie OGC Nice po raz kolejny wygrała, tym razem 1:0 z Toulouse FC. Dzięki temu do lidera z Paryża zespół ten traci tylko jeden punkt. Pierwsza połowa meczu była wyjątkowo nudna. Żadnych celnych strzałów w mniej niż 10 próbach" - napisał francuski dziennik "Le Parisien".
Jednak mało brakowało, by Marcin Bułka nie zachował czystego konta. Już chwilę po rozpoczęciu spotkania piłka znalazła się w siatce bramki strzeżonej przez Polaka, ale trafienie nie zostało uznane.
"Już w drugiej minucie wydawało się, że piąty raz bramkę w tym sezonie stracą gospodarze. Jednak trafienie nie zostało uznane z powodu faulu, dzięki czemu udało im się utrzymać czyste konto" - podkreślono.
"Nicea się obudziła i po pierwszym strzale celnym objęła prowadzenie. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Terem Moffi. W doliczonym czasie Toulouse oddało pierwszy celny strzał, ale do zmiany wyniku nie doszło" - podsumowano.
Przeczytaj także relację z meczu: Znów to zrobił! Passa Marcina Bułki trwa