Holendrzy byli pod presją, bowiem do awansu na 2. miejsce, premiowane wyjściem z grupy, potrzebne im było zwycięstwo.
Ekipa Arne Slota zaczęła ze sporym animuszem i na trybunach wytworzyła się spora nadzieja, że ta misja się uda. W 14. minucie nadszedł jednak zimny prysznic. "Los Colchoneros" zagrali chytrze i, z dużą pomocą rywali, objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym piłka trafiła na prawe skrzydło do Marcosa Llorente, a ten dośrodkował na 5. metr. Wykończenia nie było, jednak i tak skończyło się golem, bo piłkę do siatki strącił nieporadnie interweniujący Lutsharel Geertruida.
Stojący między słupkami Justin Bijlow też zachował się kiepsko, bo mógł przeciąć centrę i uniknąć totalnego nieporozumienia ze swoim obrońcą.
Atletico grało we wtorek bardzo pragmatycznie. Gospodarze zaś robili na boisku dużo wiatru, ale ta energia nie przekładała się na konkrety.
W 57. minucie było już 0:2 po pięknym strzale Mario Hermoso i choć Feyenoord złapał kontakt po główce Matsa Wieffera, to bardzo szybko sam pozbawił się szans. Wszystko przez to, że wbił sobie drugiego samobója! Tym razem pechowcem był Santiago Gimenez.
Hiszpanie zwyciężyli w Rotterdamie 3:1 i mają już 11 pkt., dzięki czemu zostali liderem grupy E i zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Feyenoord nie ma już na to szans i zajmie 3. lokatę, co oznacza, że wiosną zobaczymy go w Lidze Europy.
Feyenoord Rotterdam - Atletico Madryt 1:3 (0:1)
0:1 - Lutsharel Geertruida (sam.) 14'
0:2 - Mario Hermoso 57'
1:2 - Mats Wieffer 77'
1:3 - Santiago Gimenez (sam.) 81'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Atletico Madryt | 6 | 4 | 2 | 0 | 17:6 | 14 |
2 | Lazio Rzym | 6 | 3 | 1 | 2 | 7:7 | 10 |
3 | Feyenoord Rotterdam | 6 | 2 | 0 | 4 | 9:10 | 6 |
4 | Celtic Glasgow | 6 | 1 | 1 | 4 | 5:15 | 4 |
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: latający Manuel Neuer. To robi wrażenie!