Bayern chce kontynuować fantastyczną passę w Lidze Mistrzów. Jak mecz o wszystko

PAP/EPA / Anna Szilagyi / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / Anna Szilagyi / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Bayern Monachium ma już zapewnione pierwsze miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów, ale nie oznacza to, że pozostałe mecze potraktuje ulgowo. Wręcz przeciwnie. Thomas Tuchel chce kontynuować fantastyczną serię Bawarczyków.

W obecnym sezonie Bayern Monachium jest nieomylny w Lidze Mistrzów. Cztery mecze i cztery zwycięstwa w fazie grupowej.

Trwa też kilka imponujących serii Bayernu. Przede wszystkim: od 38 meczów zespół jest niepokonany w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ostatnia przegrana u siebie (w grupie)? Sezon 2013/14 z Manchesterem City (2:3). No i najważniejsze: Bayern ma passę SIEDEMNASTU wygranych z rzędu w grupie.

- To imponujące. Pokazuje siłę klubu i jego mentalność, jak ważne jest tu wygrywanie. Musimy dać z siebie maksimum. Ta seria nas do tego zobowiązuje. Nie patrzymy w tabelę, przygotowujemy się tak, jakby był to mecz o wszystko - podkreśla trener Thomas Tuchel na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem

Rotacje w środowym meczu oczywiście będą, bo dwóch piłkarzy zmaga się z urazami. Do końca roku na pewno nie zagra Matthijs de Ligt. Do dyspozycji nie będzie też Jamal Musiala, choć wrócił już do treningów z drużyną. Znak zapytania należy postawić przy kilku nazwiskach. To Kim Min-jae, Noussair Mazraoui i Eric Maxim Choupo-Moting.

- Jesteśmy w dobrej formie i nie chcemy tego sztucznie przerywać. Jesteśmy na pierwszym miejscu w grupie, natomiast nie zamierzamy wysyłać sygnału, że pozostałe mecze są dla nas mniej ważne. Jeżeli coś zmienimy, to tylko po to, by podtrzymać w nas głód zwyciężania - tłumaczy Tuchel.

I oczywiście Bayern jest zdecydowanym faworytem w środowym meczu z FC Kopenhagą.

- Oni mają za sobą bardzo dobrą fazę grupową. Pamietam, że bardzo trudno był nam wygrać na ich boisku. Każdy ich mecz w Lidze Mistrzów był wyrównany. Tego spodziewamy się również w środę - podsumował trener Tuchel.

Początek meczu Bayern Monachium - FC Kopenhaga w środę o godz. 21.

CZYTAJ TAKŻE:
"To brak szacunku". Carlo Ancelotti nie szuka wymówek
Miał trenować reprezentację Polski. Wraca na salony w Europie

Komentarze (0)