To był koszmarny wieczór dla piłkarzy RC Lens. Na Emirates Stadium w Londynie już po pierwszej połowie przegrywali z Arsenal FC 0:5, a w końcówce dali sobie wbić jeszcze jednego gola.
Drużyna w niczym nie przypominała tej, która 3 października pokonała u siebie "Kanonierów" 2:1. Zawiedli praktycznie wszyscy, w tym Przemysław Frankowski, który zazwyczaj zbiera bardzo pochlebne noty we francuskich mediach (czytaj TUTAJ>>).
Tym razem wystarczy spojrzeć na liczby (w skali 1-10): "L'Equipe" - 2, "La Voix du Nord" - 2, le11hdf.fr - 2. Jedynie na portalach footmercato.net i maxifoot.fr Polak otrzymał "trójkę".
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Dziennikarze bezlitośnie ocenili występ reprezentanta Polski w Londynie. "Polak, który bardzo rozczarował już w przegranym meczu z PSV Eindhoven, jest zdecydowanie za miękki na Ligę Mistrzów" - czytamy w "La Voix du Nord".
Frankowskiemu mocno dawał się we znaki Gabriel Martinelli. W akcji, która dała "Kanonierom" bramkę nr 4, Polak został zbyt łatwo ograny. "Brazylijczyk przyprawiał go o migrenę wraz ze zmianą tempa. Frankowski nie był wystarczająco wpływowy po swojej stronie, miał też wiele luk w defensywie. Spisał się słabo" - to opinia w footmercato.net.
"Niewiele wniósł w ofensywie. W defensywie cierpiał" - czytamy na maxifoot.fr. "Ujawniły się jego braki w obronie. Umęczony szybkością, finezją i celnością Gabriela Martinellego" - tak o Polaku napisali dziennikarze portalu le11hdf.fr.
Po porażce 0:6 w Londynie RC Lens straciło szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Drużyna Frankowskiego (3. miejsce) podejmie w ostatniej kolejce Sevillę, którą wyprzedza o trzy punkty.
Czytaj także: "Synek Probierza". Nikt w kadrze nie zawdzięcza obecnemu selekcjonerowi tyle co on
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)