Niespodziewana przegrana Wolfsburga, Kamiński znowu na ławce

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: VfL Bochum - VfL Wolfsburg
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: VfL Bochum - VfL Wolfsburg
zdjęcie autora artykułu

Sobota w Bundeslidze należała do gospodarzy. Zwycięstwa odniosły VfL Bochum, Borussia Moenchengladbach, RB Lipsk i VfB Stuttgart. Niestety po raz kolejny z ławki rezerwowych nie podniósł się Jakub Kamiński.

Pogoda zaskoczyła ligowców nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech. Mecz Bayernu Monachium z Unionem Berlin został przełożony na inny termin na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego (---> więcej).

Rozegrano natomiast pozostałe sobotnie spotkania 13. kolejki Bundesligi. Tam murawa była zielona, opadów śniegu nie stwierdzono, więc mieliśmy emocje już stricte piłkarskie.

Do sporej niespodzianki doszło w Bochum, gdzie będący tuż nad strefą spadkową gospodarze wygrali z VfL Wolfsburg 3:1. Niestety całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Jakub Kamiński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami

Planowo wygrał za to RB Lipsk, choć nie bez problemów. Po dublecie na Etihad Stadium w Lidze Mistrzów kolejne gola strzelił Lois Openda. Tym razem pewnie wykorzystał rzut karny, który zresztą sam wywalczył. W 44. minucie było już 2:0 po bramce Yussufa Poulsena, ale nieoczekiwanie zespół Heidenheim odpowiedział w doliczonym czasie po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Aż trudno uwierzyć, że Lipsk nie strzelił więcej goli, bo sytuacji miał całe mnóstwo.

Na trzecim stadionie też mieliśmy wynik 2:1. Borussia Moenchengladbach pokonała TSG Hoffenheim i uciekła z dolnych rejonów tabeli. Sporo wydarzyło się między 58. i 60. minutą. Borussia wyszła na prowadzenie, bo Alassane Plea trafił z rzutu karnego, jednak dosłownie po chwili z bramki wyrównującej cieszył się Wout Weghorst. Ostatnie słowo należało jednak do popularnych "Źrebaków". Po składnej akcji zwycięstwo zapewnił im Nathan Ngoumou.

W ostatnim sobotnim meczu VfB Stuttgart ograł Werder Brema 2:0, a swojego kolejnego gola w Bundeslidze strzelił Serhou Guirassy. Dawid Kownacki zameldował się na boisku dopiero w 89. minucie.

Wyniki:

Bayern Monachium - 1.FC Union Berlin przełożony

VfL Bochum - VfL Wolfsburg 3:1 (2:1) 1:0 Patrick Osterhage 19' 2:0 Bernardo 39' 2:1 Mattias Svanberg 45+1' 3:1 Christopher Antwi-Adjei 87'

Borussia M'gladbach - TSG 1899 Hoffenheim 2:1 (0:0) 1:0 Alassane Plea (k.) 58' 1:1 Wout Weghorst 60' 2:1 Nathan Ngoumou 80'

RB Lipsk - 1. FC Heidenheim 1846 2:1 (2:1) 1:0 Lois Openda (k.) 29' 2:0 Yussuf Poulsen 44' 2:1 Benedikt Gimber 45+2'

VfB Stuttgart - Werder Brema 2:0 (1:0) 1:0 Deniz Undav 17' 2:0 Serhou Guirassy 75'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
28
6
0
89:24
90
2
34
23
4
7
78:39
73
3
34
23
3
8
94:45
72
4
34
19
8
7
77:39
65
5
34
18
9
7
68:43
63
6
34
11
14
9
51:50
47
7
34
13
7
14
66:66
46
8
34
10
12
12
50:55
42
9
34
11
9
14
48:54
42
10
34
11
9
14
45:58
42
11
34
10
9
15
50:60
39
12
34
10
7
17
41:56
37
13
34
7
14
13
39:51
35
14
34
7
13
14
56:67
34
15
34
9
6
19
33:58
33
16
34
7
12
15
42:74
33
17
34
5
12
17
28:60
27
18
34
3
8
23
30:86
17

CZYTAJ TAKŻE: Wielkie pieniądze na Euro 2024! Polacy mają o co walczyć Ujawnił, jak traktowany był Messi w Barcelonie. "Szalone, ale prawdziwe"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty