Polska nie jest jeszcze pewna udziału w Euro 2024, ale poznała już swoich potencjalnych przeciwników na mistrzostwach Europy. Jeśli Biało-Czerwoni przejdą zwycięsko przez baraże, zagrają w grupie D z Francją, Holandią i Austrią.
W Berlinie podczas sobotniego losowania fazy grupowej turnieju gościli selekcjonerzy finalistów Euro 2024. Prowadzący Holendrów Ronald Koeman stanął przed kamerą TVP Sport i odpowiedział na kilka pytań. Nie wszyscy jednak byli skorzy do rozmów.
Selekcjoner Austrii Ralf Rangnick uznał, że nie będzie rozmawiał z dziennikarzami z Polski. "Po losowaniu w strefie mieszanej porozmawiali wszyscy. Z jednym wyjątkiem. Ralf Rangnick stwierdził, że z polskimi dziennikarzami rozmawiać nie ma po co, bo Polski na turnieju nie ma" - przekazał na platformie "X" (daw. Twitter) Jakub Pobożniak z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami
65-letni Rangnick to były trener m.in. VfB Stuttgart, RB Lipsk czy Manchesteru United. Uznanie zdobył jednak za pracę w roli dyrektora sportowego w klubach Red Bulla w Lipsku i Salzburgu, a następnie szefem działu sportowego i rozwoju całej piłkarskiej grupy Red Bulla.
Selekcjonerem Austrii jest od kwietnia 2022 roku. Pod jego wodzą reprezentacja bez problemu awansowała do Euro 2024. Bilans jego kadencji to 10 zwycięstw, 3 remisy i 5 porażek.
65-latek nie chciał rozmawiać z polskimi mediami, ale prezydent austriackiej federacji piłkarskiej (OFB) Klaus Mitterdorfer nie miał z tym problemu.
- Jeśli do grupy tej z baraży trafi Polska, to będzie to grupa śmierci. Równie mocna, a może i mocniejsza niż ta z Hiszpanią i Włochami - przyznał działacz cytowany przez TVP Sport
- Chciałbym, żeby to Polska przeszła baraże. To dobra drużyna, która na to zasługuje. Mamy bardzo mocną więź i nić porozumienia pomiędzy nacjami i naszymi federacjami. Chcemy zagrać z przyjaciółmi, bo to byłoby dla nas jak mecz przyjaźni - dodał Mitterdorfer.
By pojechać na Euro 2024, Polska musi przejść przez baraże. W ich półfinale (21.03) zmierzy się z Estonią, a w finale (26.03) ze zwycięzcą meczu Walia - Finlandia.