- Piłkarze Barcelony bardzo mi pogratulowali, a w trakcie meczu... kazali mi przestać biegać - mówił dziennikowi "Marca" Bryan Zaragoza. Na początku października skrzydłowy Granady mocno dał im się we znaki (więcej TUTAJ>>).
We wspomnianym spotkaniu Zaragoza zdobył dwie bramki, a jego zespół - jeden ze słabeuszy LaLigi - sensacyjnie zremisował z potentatem z Katalonii 2:2.
Kilka godzin po tym meczu 22-latek dostał powołanie do reprezentacji Hiszpanii (zadebiutował w niej w zwycięskim spotkaniu ze Szkocją, w eliminacjach Euro 2024). Teraz zaś ogłoszono, że od przyszłego sezonu zagra w jednym z najlepszych klubów Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału
Podpisaniem pięcioletniej umowy z Zaragozą pochwalił się bowiem Bayern Monachium. Filigranowy Hiszpan (mierzy 164 cm) dołączy do zespołu ze stolicy Bawarii 1 lipca 2024 r.
- Bryan Zaragoza to silny, bardzo szybki i niezwykle zwinny skrzydłowy, którego można wykorzystać po obu stronach boiska. Jest nieprzewidywalny, niebezpieczny i bardzo dobry w sytuacjach jeden na jednego. W tym roku zadebiutował już w seniorskiej reprezentacji Hiszpanii i ma duży potencjał - pochwalił zawodnika Granady Christoph Freund, dyrektor sportowy Bayernu.
Według informacji "Bilda" mistrzowie Niemiec zapłacą Granadzie 13 mln euro (plus 2 mln euro w bonusach).
Czytaj także: Legenda Bayernu Monachium odejdzie z klubu? Chce go włoski gigant