Mnóstwo mówiło się ws. możliwego transferu Jakuba Kiwiora do AC Milan. Donosiła o tym nawet słynna "La Gazzetta dello Sport", a ostatnio też znany dziennikarz Nicolo Schira. "Włosi są zainteresowani polskim środkowym obrońcą, jest on ich głównym celem na styczeń. Kiwior chciałby grać więcej, jednak Arsenal nie chce go oddawać na wypożyczenie z opcją wykupu" - pisał.
Czy jednak reprezentant Polski w najbliższym czasie zmieni klubowe barwy? O to Pawła Zimończyka, menedżera Jakuba Kiwiora, zapytał Jakub Kłyszejko z TVP Sport. - Cały czas Kuba jest ważną częścią zespołu. Nie sądzę, żeby to się zmieniło - powiedział Zimończyk.
Szanse na to, że Kiwior niezmiennie będzie reprezentował Arsenal FC, agent piłkarza określił na 99 proc. Sztab sportowca miał usłyszeć, że ten jest "zawodnikiem na lata". Zimończyk potwierdził przy tym, że polski obrońca znalazł się na radarze wielu klubów. Nie zdradził jednak ich nazw.
Arsenal na początku tego roku zapłacił za Jakuba Kiwiora (transfer ze Spezii Calcio) 25 mln euro. W barwach Kanonierów reprezentant Polski zaliczył dotychczas 11 spotkań.
Arsenal po 15 kolejkach jest liderem Premier League z dorobkiem 36 punktów (bilans 11 wygranych, trzech remisów i jednej porażki). Jego kolejnym rywalem w lidze będzie Aston Villa (sobota, 18:30). W Lidze Mistrzów z kolei londyńczycy mają już pewny awans do 1/8 finału.
Zobacz też:
Przeciętny występ Kiwiora. "Było widać ograniczenia"
Usłyszał, że nie musi już przychodzić do pracy. Znamy kulisy zwolnienia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału
