Boniek ujawnił, kto oprócz niego głosował przeciwko powrotowi Rosjan
Niedawno mieliśmy aferę, gdy UEFA na moment zgodziła się, aby reprezentacja Rosji U-17 wróciła do międzynarodowych rozgrywek. Zbigniew Boniek w "Gazecie Wyborczej" ujawnił kulisy tamtej decyzji.
Szybko zrobiła się z tego ogromna afera. Niektóre kraje zapowiedziały wprost, że z Rosją grać nie będą. Taką deklarację złożył m.in. PZPN. Wielkie oburzenie w świecie piłkarskim sprawiło, że UEFA ostatecznie wycofała swoją decyzję. Teraz kulisy ujawnił Zbigniew Boniek. Okazuje się, że wielu działaczy nie miało oporów, aby poluzować obostrzenia ws. Rosjan.
- Trzech członków komitetu wykonawczego głosowało przeciw - ja i dwóch Anglików. Ale idea upadła, protesty były zbyt silne. Zwolennicy złagodzenia sankcji w ogóle nie pomyśleli, że to logistycznie niemożliwe. Jaki kraj wpuściłby rosyjski zespół? Kto zgodziłby się z nim grać? Chyba tylko Węgrzy. Gwarantuję panu, że pomysł nie wróci - mówi Boniek w "Gazecie Wyborczej".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finałuBoniek obecnie jest członkiem Komitetu Wykonawczego w UEFA. Kiedy Rosja może liczyć na to, że otworzą się dla niej drzwi do piłkarskiego świata? Były prezes PZPN wyjaśnia, że będzie to bardzo trudne.
- Rosjanie nie mają na co liczyć, dopóki nie ustanie wymiana ognia. Wtedy zaczniemy rozmawiać, a i wtedy będzie trudno, bo trzeba ustalić, na jakich zasadach przywrócić wykluczoną federację. Z ostatnich miejsc rankingowych? Z zajmowanych przed agresją na Ukrainę? Skomplikowane sprawy - tłumaczy.
Wszystkie reprezentacje Rosji są wykluczone z międzynarodowych rozgrywek. Od wybuchu wojny grają wyłącznie mecze towarzyskie i przeważnie są to rywale z Azji i Afryki. Takie same sankcje nałożono na kluby z kraju, który rozpętał wojnę w Ukrainie.
Głośny powrót sędziego z Rosji. Uczestniczył w tym... Krychowiak >>
Kuriozum. Sprawdź, co się stało z Rosją w rankingu FIFA >>