Powinien paść gol. Ale zobacz, co wtedy zrobił Szczęsny
Wojciech Szczęsny znów potwierdził swoją bramkarską klasę. W pierwszej połowie spotkania Juventusu z Napoli kapitalnie zachował się przy strzale Giovanniego Di Lorenzo. To trzeba zobaczyć!
W 38. minucie w zespole Napoli stały fragment gry z lewej strony boiska wykonywał Piotr Zieliński. Po jego dośrodkowaniu piłka odbiła się od jednego z obrońców Juventusu. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że defensorzy oddalą zagrożenie, lecz piłka trafiła nie do przodu, lecz do tyłu, a tam stał zawodnik rywali - Giovanni Di Lorenzo.
30-latek znalazł się w niezwykle komfortowej sytuacji do zdobycia gola. Miał przed sobą tylko Szczęsnego. Gracz Napoli oddał mocny strzał, ale to Szczęsny przechytrzył go, zostawiając w górze ręce. To pozwoliło mu wybronić uderzenie.
Komentatorzy Eleven Sports byli pewni, że piłka wpadnie do siatki, ale tak się nie stało. Co ciekawe, po chwili sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, wskazując, że był spalony. Tym samym gol nie zostałby uznany, lecz nie można odmówić Szczęsnemu perfekcji w przypadku tej akcji. Warto ją zobaczyć, a jest ona dostępna poniżej.
Czytaj także:
Nie do wiary. Kwiatkowski krótko o przyczynach zwolnienia
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)