Kolejny znakomity pościg w Premier League. Liverpool ruszył po czerwonej kartce
Liverpool przegrywał z Crystal Palace, spisywał się przeciętnie i nic nie zwiastowało szczęśliwego zakończenia. Ale czerwoną kartkę ujrzał Jordan Ayew i wszystko się zmieniło. Ostatecznie Liverpool wygrał 2:1 i objął prowadzenie w Premier League.
Mieli problemy w ofensywie. Zresztą, pierwszy celny strzał oddali dopiero w 76. minucie. Co więcej, zakończył się on golem wyrównującym Mohameda Salaha, choć i tak pomogło szczęścia, bo piłka odbiła się jeszcze od Nathaniela Clyne'a. Liverpool momentalnie wykorzystał grę w przewadze, bo dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej czerwoną kartkę (w konsekwencji dwóch żółtych) ujrzał Jordan Ayew za przerwanie kontry.
Do tego momentu Crystal Palace wyglądało bardzo solidnie. Dobra defensywa i konkretne ataki. Gospodarze prowadzili po tym, jak Jean-Philippe Mateta pewnie wykorzystał rzut karny, jednak grając w osłabieniu nie byli w stanie przeciwstawić się sile przeciwnika. I skapitulowali po raz drugi w doliczonym czasie gry, kiedy piękny strzał zza pola karnego oddał Harvey Elliott. Liverpool zgarnął pełną pulę i wykonał zadanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: magiczne zagranie. Wszystko zrobił perfekcyjnieLiverpool musiał to zrobić, by wywrzeć presję na liderującym w Premier League Arsenalu. Był zdecydowanym faworytem, a tym czasem zdecydowanie bliżej bramek był zespół z Selhurst Park. W pierwszej połowie warto odnotować choćby kapitalną interwencję Alissona po strzale Jeffersona Lermy z kilku metrów.
Parę minut później mieliśmy natomiast sporą kontrowersję. Przed polem karnym stracił piłkę Wataru Endo, a próbujący ratować sytuację Virgil van Dijk faulował w "szesnastce" Odsonne Edouarda. Tu nie było żadnych wątpliwości, natomiast po obejrzeniu wielu powtórek arbiter dostrzegł przewinienie na Endo i zmienił decyzję z boiska, anulując rzut karny.
Jednak w drugiej połowie VAR był już sprzymierzeńcem Crystal Palace. Mateta był kopnięty w polu karnym przez Jarella Quansaha. Sędzia pierwotnie nie widział faulu, ale udał się do monitora i kolejny raz zmienił swoją decyzję. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonał Alissona.
Tego już nie sprawdzimy, ale kto wie, może gdyby nie czerwona kartka, to Liverpool nie zdobyłby w tym spotkaniu ani jednego punktu. Bo sporo na to wskazywało. Inna sprawa, że w jednej z ostatnich akcji było blisko gola wyrównującego, ale Alisson wybornie interweniował po strzale Joachima Andersena. Co za popołudnie w Londynie.
Crystal Palace - Liverpool FC 1:2 (0:0)
1:0 Jean-Philippe Mateta (k.) 57'
1:1 Mohamed Salah 76'
1:2 Harvey Elliott 90+1'
Składy:
Crystal Palace: Sam Johnstone (87' Remi Matthews) - Joel Ward, Joachim Andersen, Marc Guehi, Nathaniel Clyne - Will Hughes, Chris Richards, Jefferson Lerma (68' Michael Olise) - Jordan Ayew, Odsonne Edouard (46' Jean-Philippe Mateta), Jeffrey Schlupp (84' Naouirou Ahamada).
Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Jarell Quansah (57' Ibrahima Konate), Virgil van Dijk, Kostas Tsimikas - Dominik Szoboszlai (74' Curtis Jones), Wataru Endo (46' Joe Gomez), Ryan Gravenberch (57' Cody Gakpo) - Mohamed Salah, Darwin Nunez (74' Harvey Elliott), Luis Diaz.
Żółte kartki: Ward, Ayew, Lerma, Richards, Andersen, Ahamada (Crystal Palace) oraz Gomez, Luis Diaz (Liverpool).
Czerwona kartka: Ayew 75' (Crystal Palace, za drugą żółtą).
Premier League
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arsenal FC | 34 | 24 | 5 | 5 | 82:26 | 77 |
2 | Manchester City | 33 | 23 | 7 | 3 | 80:32 | 76 |
3 | Liverpool FC | 34 | 22 | 8 | 4 | 75:34 | 74 |
4 | Aston Villa | 34 | 20 | 6 | 8 | 71:50 | 66 |
5 | Tottenham Hotspur | 32 | 18 | 6 | 8 | 65:49 | 60 |
6 | Manchester United | 33 | 16 | 5 | 12 | 51:50 | 53 |
7 | Newcastle United | 33 | 15 | 5 | 13 | 69:54 | 50 |
8 | West Ham United | 34 | 13 | 9 | 12 | 54:63 | 48 |
9 | Chelsea FC | 32 | 13 | 8 | 11 | 61:57 | 47 |
10 | AFC Bournemouth | 34 | 12 | 9 | 13 | 49:60 | 45 |
11 | Brighton and Hove Albion | 33 | 11 | 11 | 11 | 52:54 | 44 |
12 | Wolverhampton Wanderers | 34 | 12 | 7 | 15 | 46:54 | 43 |
13 | Fulham FC | 34 | 12 | 6 | 16 | 50:54 | 42 |
14 | Crystal Palace | 34 | 11 | 8 | 15 | 44:55 | 41 |
15 | Brentford FC | 34 | 9 | 8 | 17 | 52:59 | 35 |
16 | Everton | 34 | 11 | 8 | 15 | 36:48 | 35 |
17 | Nottingham Forest | 34 | 7 | 9 | 18 | 42:60 | 30 |
18 | Luton Town | 34 | 6 | 6 | 22 | 46:75 | 24 |
19 | Burnley FC | 34 | 5 | 8 | 21 | 37:69 | 23 |
20 | Sheffield United | 34 | 3 | 7 | 24 | 33:92 | 16 |
CZYTAJ TAKŻE:
Co narobił Szczęsny. Kuriozalne zachowanie Polaka w hicie [WIDEO]
Kamil Grosicki niczym Messi. Ależ akcja [WIDEO]