Błąd za błędem obrońców Barcelony. Tak Girona strzelała gole [WIDEO]

Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: uderzenie Artema Dowbyka
Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: uderzenie Artema Dowbyka

Niedzielny wieczór przyniósł hit w lidze hiszpańskiej. FC Barcelona podejmowała Gironę, ale to jednak nie faworyzowana Barca jako pierwsza trafiła do siatki.

Dawno nie było takiej sytuacji, aby derby Katalonii były odbierane jak największy hit danej kolejki La Liga. Teraz obie drużyny są w czołówce tabeli i nie było zaskakujące, że kibice czekali na ten mecz.

FC Barcelona dobrze weszła w to spotkanie, ale ostatecznie nie zdołała jako pierwsza trafić do siatki. Przy pierwszym konkretnym ataku dokonali tego zawodnicy Girony, a stało się tak za sprawą ukraińskiego duetu.

Wiktor Cyhankow dostał znakomite podanie prostopadłe, świetnie wkleił się w linię spalonego i znalazł się w idealnej sytuacji i na dobrą sprawę mógł zakończyć ją sam. Zdecydował się jednak na podanie do swojego rodaka, a Artem Dowbyk nie mógł nie trafić do siatki.

Dzięki temu już w 12. minucie Girona FC objęła prowadzenie w derbach Katalonii, co oczywiście zwiastowało jeszcze ciekawsze zawody. Po tej bramce Barcelona była zmuszona do jeszcze mocniejszych ataków.

Blaugrana szybko wzięła się do roboty i po kilku minutach dzięki bramce Roberta Lewandowskiego już remisowała. Jednak jej nie zadowalał remis i wciąż naciskała, przez co pozostawiała wolne przestrzenie na swojej połowie.

Z tych piłkarze Girony starali się korzystać, gdy tylko mogli. Pod koniec pierwszej połowy sprawy w swoje ręce wziął Miguel Gutierrez. Lewy obrońca oddał kilka strzałów w stronę bramki rywala, a trzeci z nich znalazł drogę do siatki.

W drugiej połowie Barcelona atakowała jeszcze mocniej, bo musiała odrabiać straty. To jednak szło jej nieudolnie, a w drugą stronę Gironie dobrze wychodziło kontratakowanie. Najpierw na 3:1 trafił Yan Valery, a w doliczonym czasie nadzieję Barcy golem na 4:2 zniszczył Cristhian Stuani.

Czytaj też:
Kowalczyk zaskoczył. Widzi go w kadrze
Problemy Atletico Madryt z ligowym maruderem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Komentarze (0)