Kuriozalne gole w Empoli. Pech Bartosza Bereszyńskiego

PAP/EPA / Claudio Giovannini / Mecz Serie A: Empoli FC - US Lecce
PAP/EPA / Claudio Giovannini / Mecz Serie A: Empoli FC - US Lecce

Przeciwnicy pomagali w zdobywaniu bramek w zakończonym remisem 1:1 meczu Empoli FC z US Lecce. Bartosz Bereszyński zagrał do przerwy, po czym opuścił boisko z powodu urazu. Sebastian Walukiewicz oraz Marcin Listkowski nie wstają z ławek rezerwowych.

US Lecce ma o pięć punktów więcej niż Empoli FC, które znajdowało się na najniższym, bezpiecznym miejscu w tabeli. Drużyna z południa Włoch zawdzięczała kapitał przede wszystkim pozytywnemu startowi sezonu. Z kolei Empoli zaliczyło falstart i przebudziło się dopiero po powrocie do klubu trenera Aurelio Andreazzolego.

Lecce było groźniejsze na początku meczu i miało dwie szanse na zdobycie prowadzenia. Uderzenie Marina Pongracicia zostało zatrzymane przez Etrita Berishę, a próba Roberto Piccolego okazała się niedokładna. Empoli zaczęło odpowiadać swoimi atakami, ale konfiguracja była podobna, ponieważ pierwszy strzał był w bramkarza, a Sebastiano Luperto spudłował.

Bramki na Stadio Carlo Castellani padły po przerwie, kiedy na boisku nie było już Bartosza Bereszyńskiego. Polak doznał urazu mięśniowego krótko przed przerwą i na drugą część wyszedł zamiast niego już Tyronne Ebuehi. W 64. minucie Lameck Banda strzelił z 25 metrów i teoretycznie nie miał prawa zdobyć w ten sposób gola, ale sprowokował do popełnienia kompromitującego błędu Etrita Berishę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Empoli doprowadziło do remisu 1:1 stosunkowo wcześnie, ponieważ w 72. minucie. Także ta bramka została zdobyta z pomocą przeciwnika, ponieważ wprowadzony z ławki rezerwowych Lecce, Hamza Rafia skierował piłkę do własnej siatki. Na tym się skończyło, a podział punktów nie doprowadził do żadnego przewrotu na dole tabeli.

Sebastian Walukiewicz i Marcin Listkowski spędzili kolejny mecz na ławkach rezerwowych.

Empoli FC - US Lecce 1:1 (0:0)
0:1 - Lameck Banda 64'
1:1 - Hamza Rafia (sam.) 72'

Składy:

Empoli: Etrit Berisha - Bartosz Bereszyński (46' Tyronne Ebuehi), Ardian Ismajli, Sebatiano Luperto, Simone Bastoni - Wiktor Kowałenko (80' Jacopo Fazzini), Alberto Grassi, Youssef Maleh (63' Razvan Marin) - Nicolo Cambiaghi, Francesco Caputo (42' Stiven Shpendi), Matteo Cancellieri (80' Emmanuel Gyasi)

Lecce: Wladimiro Falcone - Valentin Gendrey, Marin Pongracić, Federico Baschirotto, Patrick Dorgu (46' Antonino Gallo) - Remi Oudin (60' Nikola Krstović), Ylber Ramadani (86' Mohamed Kaba), Joan Gonzalez (70' Alexis Blin) - Nicola Sansone, Roberto Piccoli (60' Hamza Rafia), Lameck Banda

Żółte kartki: Grassi (Empoli) oraz Gonzalez, Ramadani (Lecce)

Sędzia: Andrea Colombo

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Komentarze (0)