O tym, że Vladan Kovacević może odejść z Rakowa Częstochowa wiadomo od dawna. Były bramkarz FK Sarajewo jest czołowym graczem Ekstraklasy i prędzej czy później zmieni klub.
Zresztą, jak sam przyznał na antenie Kanału Sportowego, był bliski transferu do Benfiki Lizbona, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Wiadomo jednak, że w końcu dojdzie do zagranicznego transferu w jego przypadku. Raków doskonale zdaje sobie z tego sprawę i zadbał o następstwo. Jak podawał już wcześniej Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl wybór padł na wspomnianego Sahinovicia.
To bramkarz reprezentacji Bośni i Hercegowiny do lat 21. A na jakich warunkach trafił do Rakowa? Z nieoficjalnych informacji, które do nas dotarły wynika, że mistrz Polski zapłacił za niego 475 tysięcy euro. Do tego ma dojść 25 tysięcy euro w bonusie, Bośniacy dostaną też procent od kolejnego transferu. Ma to być 15 %.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
Raków ogłosił przyjście tego piłkarza w poniedziałek, natomiast z tego co słyszymy wszystko zostało zaklepane jeszcze pod koniec listopada. 20-letni Sahinović podpisał kontrakt do lata 2028 roku, a do klubu wprowadzał go będzie… Kovacević.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty