Erling Haaland z powodu kontuzji opuścił ostatni ligowy mecz z Luton Town. Norweg nie udał się też z zespołem do Belgradu na mecz z Crveną zvezdą w Lidze Mistrzów.
- Wrócimy w czwartek i zobaczymy, jak się czuje. Nie jestem w stanie powiedzieć, co będzie w sobotę. Nie wiem tego - przyznał Pep Guardiola na konferencji prasowej.
Być może Haaland wróci na sobotni mecz z Crystal Palace w Premier League.
Wracając jednak do rywalizacji z Crveną zvezdą, to prawdopodobnie ujrzymy w niej wielu zawodników, którzy dotychczas nie dostawali zbyt wielu szans. Guardiola zapowiada sporo rotacji w składzie, bo mecz jest tak naprawdę o pietruszkę. Manchester City ma już zapewnione pierwsze miejsce w grupie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w Polsce odwołują mecze. A w Rosji? Spójrzcie sami
- Zmienimy kilku zawodników. Cieszę się, że mogę dać szansę piłkarzom, którzy ostatnio nie grali - powiedział Guardiola. To oczywiście w odniesieniu do Klubowych Mistrzostw Świata. Już 19 grudnia Manchester City zagra w półfinale tych rozgrywek, a trzy dni później odbędzie się finał.
Nie zmieni się jednak nastawienie zespołu. - Przygotowujemy się do tego meczu, jak do każdego innego. Chcemy rozegrać dobre spotkanie i wygrać - mówi szkoleniowiec.
Ostatnio pogorszyły się jednak wyniki uzyskiwane przez mistrzów Anglii. Była przegrana z Aston Villą, parę remisów w Premier League i stracona pozycja lidera.
- Jestem zadowolony z naszej gry. Oczywiście mogło być lepiej, ale mogło być też znacznie gorzej. Przegraliśmy jeden mecz z ostatnich sześciu, a odbierane jest to jak wielka katastrofa. Z Tottenhamem był remis, ale prezentowaliśmy się bardzo dobrze - powiedział Guardiola.
Początek meczu FK Crvena zvezda - Manchester City w środę o godz. 18.45.
CZYTAJ TAKŻE:
"Zawodnik meczu". UEFA wyróżniła polskiego piłkarza w Lidze Mistrzów
Gwiazda wróci do reprezentacji Niemiec? Selekcjoner naciska