To przełomowy sezon w karierze Marcina Bułki. Młody golkiper z nawiązką spłaca kredyt zaufania od trenera i jeśli spojrzymy na liczby, jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej Europie. Niedawno Michał Probierz docenił bramkarza, dając mu zadebiutować w drużynie narodowej.
Niedawno dobiegła końca niesamowita seria 24-latka bez puszczonego gola. Według Sebastiena Freya, ten moment był jednak nieunikniony. Na łamach "Super Expressu" były kolega Artura Boruca z Fiorentiny ocenił grę Bułki.
- Dobrze czyta grę, jest pewny na przedpolu. Ma stalowe nerwy, potrafi odpowiednie ustawiać kolegów w defensywie, a przy okazji ma bardzo dobry refleks. Poza tym nie brakuje mu pewności siebie. Nie zapominajmy, że w przeszłości trenował już z gwiazdami Chelsea i PSG, więc miał styczność z tymi największymi z największych - przypomniał.
Francuz nie ma wątpliwości, że drugie miejsce OGC Nice w tabeli Ligue 1 w dużym stopniu jest zasługą Bułki. Na chwilę obecną drużyna z Lazurowego Wybrzeża ma czteropunktową stratę do prowadzącego Paris Saint-Germain.
- Bułka zdaje sobie sprawę, że 10 czystych kont to absolutnie kosmiczny wynik. Niespotykany w najmocniejszych ligach europejskich. Trzeba go także pochwalić za koncentrację. Wiele razy w tym sezonie swoimi interwencjami ratował skórę kolegom - uważa Frey.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Czytaj więcej:
"Żenada". W sieci wrze po decyzji UEFA
Lider się nie zatrzymuje. Prestiżowe derbowe zwycięstwo Śląska
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)