Saudyjczycy polują na kolejne gwiazdy! Padły nazwiska

Getty Images / Visionhaus / Mohamed Salah
Getty Images / Visionhaus / Mohamed Salah

Saudyjskie kluby ograniczać może co najwyżej wyobraźnia, bo na pewno nie budżet. Dyrektor Saudi Pro League zapowiedział, że cierpliwie pracuje nad sprowadzeniem na Bliski Wschód kolejnych wielkich gwiazd.

Zespoły z Saudi Pro League na myśl o zimowym okienku transferowym zacierają już ręce. Saudyjskie kluby chcą mieć w swoich szeregach topowych graczy i kuszą fortuną, ale pieniądze to nie wszystko. Mimo bajecznych ofert wiele gwiazd decyduje się na pozostanie w mocnych, europejskich ekipach, gdzie oczywiście poziom jest znacznie wyższy.

Dyrektor sportowy ligi saudyjskiej marzy jednak o następnych wielkich transferach. Michael Emenalo wierzy, że w przyszłości uda się porozumieć chociażby z Mohamedem Salahem. Pierwsza próba się nie udała, gdyż FC Liverpool odrzucił latem intratną propozycję Al-Ittihad, które było gotowe wyłożyć za napastnika aż 150 milionów funtów.

Czy w styczniu zrobią kolejne podejście? Niekoniecznie. Michael Emenalo zapowiedział, że nikt nie zamierza naciskać i wywierać presji. - Mohamed Salah, tak jak Lionel Messi czy Kevin de Bruyne to piłkarze, z którymi jesteśmy gotowi rozmawiać, jeśli będą dostępni - zdradził szef Saudi Pro League w rozmowie ze Sky Sports.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

- Szanujemy to i nie chcemy wywierać na nim jakiejkolwiek presji. Rozumiemy, że jest obecnie szczęśliwy w historycznym, wspaniałym klubie, jakim jest Liverpool - kontynuował Emenalo.

Kolejnym kluczowym celem jest sprowadzenie na Bliski Wschód Kyliana Mbappe, któremu latem wygaśnie kontrakt z Paris Saint-Germain. Francuz łączony jest jednak przede wszystkim z Realem Madryt. - Rozmowy są otwarte, ale jeszcze do końca nie wiemy, czego on chce - wyznał dyrektor sportowy ligi saudyjskiej.

- Nasze stanowisko jest jasne. Każdy z tych piłkarzy wie, gdzie jesteśmy. Jeżeli jest zainteresowanie w byciu częścią tego, co budujemy, to nie można odrzucić szansy, by sprawdzić, czy Kylian Mbappe nie chciałby do nas dołączyć. Kocham go jako piłkarza - zakończył Michael Emenalo.

Czytaj także:
Potencjalny kadrowicz "przebimbał kilka lat". Trener tego nie ukrywa
Holendrzy nie godzą się z karą za mecz z Legią! "Niewytłumaczalne"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty