Klub Karola Linettego znokautował jednym ciosem

Akcja bramkowa w pierwszej połowie dała Torino FC zwycięstwo 1:0 z Empoli FC. Karol Linetty rozegrał pełną partię, a Sebastian Walukiewicz przyglądał się jej z ławki rezerwowych.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Serie A: Torino FC - Empoli FC PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Mecz Serie A: Torino FC - Empoli FC
Sobota w lidze włoskiej zakończyła się meczem na Stadio Olimpico di Torino. Nierówno grająca drużyna Karola Linettego walczyła o miejsce w górnej połowie tabeli w pojedynku z otwierającym strefę spadkową Empoli FC. Drużyna z Toskanii od pięciu spotkań nie zwyciężyła z przeciwnikiem z Piemontu, a jej poprzednie zwycięstwo na terenie Torino FC było w styczniu 2016 roku.

W podstawowym składzie gospodarzy nie zabrakło Karola Linettego. Pomocnik powrócił do jedenastki po pauzie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek i zaczął już pracować na kolejne zawieszenie. W sobotę zobaczył kartonik jako jedyny piłkarz w pierwszej połowie. Z powodu kontuzji Bartosz Bereszyński był poza kadrą Empoli, a Sebastian Walukiewicz spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych po raz czwarty z rzędu.

W 25. minucie Torino zdobyło decydującego gola na 1:0 strzałem będącego w coraz wyższej formie Duvana Zapaty. Kolumbijczyk wyszedł w powietrze i główkował skutecznie po miękkiej wrzutce Raoula Bellanovy. Przysnęła obrona Empoli, a Etrit Berisha zdążył tylko musnąć piłkę na linii bramkowej. Pięć goli w sezonie ligowym daje Duvanowi Zapacie pozycję najskuteczniejszego piłkarza Torino.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W 31. minucie zanosiło się na wyrównanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tyronne Ebuehi wepchnął piłkę z bliska do bramki Torino, ale gol nie został uznany z powodu faulu na Vanji Milinkovicia-Savicia. Gospodarze odetchnęli po tym poważnym ostrzeżeniu.

Po przerwie nie brakowało zmian w jedenastkach, a także posypały się żółte kartki. Na drugiego gola nie było stać ani gospodarzy, ani gości.

Dokończenie kolejki w niedzielę. Tego dnia zostaną rozegrane teoretycznie najciekawsze mecze Lazio z Interem oraz Bologni FC z AS Romą.

Torino FC - Empoli FC 1:0 (1:0)
1:0 - Duvan Zapata 25'

Składy:

Torino: Vanja Milinković-Savić - Adrien Tameze (65' Koffi Djidji), Alessandro Buongiorno, Ricardo Rodriguez - Raoul Bellanova (85' Brandon Soppy), Ivan Ilić, Karol Linetty, Nikola Vlasić, Mergim Vojvoda (65' Valentino Lazaro) - Antonio Sanabria, Duvan Zapata (90' Pietro Pellegri)

Empoli: Etrit Berisha - Tyronne Ebuehi, Ardian Ismajli, Sebastiano Luperto, Liberato Cacace - Razvan Marin (61' Matteo Cancellieri), Alberto Grassi (76' Filippo Ranocchia), Jacopo Fazzini, Youssef Maleh (76' Tommaso Baldanzi) - Nicolo Cambiaghi (85' Emmanuel Gyasi), Stiven Shpendi (61' Mattia Destro)

Żółte kartki: Linetty, Bellanova, Buongiorno, Vlasić (Torino) oraz Cacate (Empoli)

Sędzia: Luca Marinelli

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Torino FC zakończy sezon w górnej połowie tabeli Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×