10 kolejek i koniec niemocy. Klub Polaka przełamał się w Serie A

Kibice US Lecce mocno stęsknili się za zwycięstwami, skoro drużyna nie pokonała żadnego przeciwnika od 22 września. Po blisko trzech miesiącach nadeszło przełamanie. Klub rezerwowego Marcina Listkowskiego pokonał 2:1 Frosinone Calcio.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Serie A: Empoli FC - US Lecce jesienią 2023 roku Instagram / US Lecce / Mecz Serie A: Empoli FC - US Lecce jesienią 2023 roku
Sobotnie granie w lidze włoskiej rozpoczęło się na Stadio Via del Mare w Lecce. Drużyna z południa Italii podjęła przeciwnika z regionu Lacjum. Przed meczem drużyny sąsiadowały w dolnej połowie tabeli, a Frosinone Calcio miało o dwa punkty więcej niż US Lecce. Gospodarze dobrze rozpoczęli sezon, ale że ostatnio przez 10 kolejek maksymalnie remisowali, to zaczęli obawiać się o utrzymanie.

Lecce rozpoczęło walkę o przełamanie od gola na 1:0 strzelonego w 11. minucie. Gospodarze wykorzystali serię błędów w obronie Frosinone. Po juniorskiej pomyłce w wyprowadzeniu piłki, trafiła ona pod nogi Lamecka Bandy. Ten popchnął akcję w pobliże pola karnego i uruchomił Roberto Piccolego. Napastnik strzelił z ostrego kąta i wykorzystał kolejny błąd - tym razem bramkarza Stefano Turarego.

Frosinone doprowadziło do remisu 1:1 w 33. minucie. Kaio Jorge zrehabilitował się częściowo za zmarnowanie licznych sytuacji podbramkowych w poprzednim, zremisowanym meczu z Torino. Napastnik beniaminka pokonał Wladimiro Falcone z rzutu karnego, choć ten rzucił się w dobrym kierunku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Krótko po przerwie Lecce mogło przekuć szybki atak w gola i odzyskać prowadzenie. Potężne uderzenie Gabriela Strefezzy zostało sparowane nad poprzeczkę przez Stefano Turarego. Było to ostrzeżenie dla beniaminka, z którego nie wyciągnął nauki.

Niewiele później rozpoczęła się seria zmian w obu zespołach, a nadzieja na rozstrzygnięcie meczu została powierzona zmiennikom. Bramka na 2:1 dla Lecce padła w 89. minucie za sprawą strzału Ylbera Ramadaniego, a asystował mu Antonino Gallo.

Marcin Listkowski nie pojawił się na boisku w barwach Lecce od 1 czerwca.

US Lecce - Frosinone Calcio 2:1 (1:1)
1:0 - Robert Piccoli 11'
1:1 - Kaio Jorge (k.) 33'
2:1 - Ylber Ramadani 89'

Składy:

Lecce: Wladimiro Falcone - Valentin Gendrey, Marin Pongracić, Federico Baschirotto, Antonino Gallo - Alexis Blin (76' Mohamed Kaba), Ylber Ramadani, Remi Oudin (83' Nikola Krstović) - Gabriel Strefezza (76' Nicola Sansone), Roberto Piccoli (90' Hamza Rafia), Lameck Banda

Frosinone: Stefano Turati - Pol Lirola, Caleb Okoli, Simone Romagnoli, Anthony Oyono (14' Ilario Monterisi) - Francesco Gelli (90' Giorgi Kwernadze), Enzo Barrenechea (90' Walid Cheddira), Marco Brescianini - Matias Soule, Kaio Jorge, Arijon Ibrahimović (77' Abdou Harroui)

Żółte kartki: Blin (Lecce) oraz Okoli, Ibrahimović, Barrenechea (Frosinone)

Sędzia: Luca Zufferli

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy oba kluby utrzymają się w tym sezonie w Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×