W tym sezonie Ligue 1 Marcin Bułka miał nawet serię 8 spotkań z rzędu bez straconego gola. Polak dotychczas był uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w Europie, kapitalnie spisując się w bramce OGC Nice. Starcia z Le Havre nie może jednak zaliczyć do udanych. Jego zespół przegrał 1:3, a on sam już w 5. minucie popełnił błąd, odbijając piłkę przed siebie, co pomogło rywalom zdobyć gola.
Pierwszy razy w obecnej kampanii ligowej Bułka wpuścił trzy bramki. To w połączeniu z błędnymi decyzjami w bramce sprawia, że oceny dla niego od francuskich mediów nie mogą być wysokie.
"Stracił trzy gole ze straszliwą bezradnością" - pisze o występie bramkarza nicematin.com, wręczając mu notę "3" w skali od 1 do 10.
Również od innych mediów Bułka otrzymywał "3". "Bramkarz Nicei, tak solidny w tym sezonie, ponosi winę za pierwszego gola Le Havre, popełniając karygodny błąd ręką: Polak nie trafił w piłkę przy łapaniu strzału Bayo i pozwolił Sabbiemu zdobyć bramkę" - te z kolei słowa można przeczytać na portalu maxifoot.fr.
Serwis hommedumatch.fr także ocenił golkipera na "3". Przyznał, że tego typu występ musi Bułce dawać do myślenia i pewien sposób może być oznaką dołka formy.
"Polak nie zapewnił spokoju swojej drużynie. To pierwsze poważne ostrzeżenie dla bramkarza najlepszej defensywy ligi" - napisano.
Sytuację z początku meczu Le Havre - OGC Nice można zobaczyć tutaj:
Czytaj także:
Jest zmiana u Lewandowskiego. "Ale to wciąż wersja podstawowa" [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)