Erik Exposito wyrósł na "króla" piłkarskiego Wrocławia. Hiszpan ma za sobą świetną rundę jesienną, podobnie jak cały Śląsk, który będzie zimował na czele tabeli. Kibice lidera nie muszą się też martwić o to, czy kapitan pozostanie na wiosnę.
Władze wrocławskiego klubu mówią pod tym względem jednym głosem z trenerem Jackiem Magierą. Exposito zimą nigdzie nie odejdzie, dokończy sezon w Śląsku. To praktycznie pewne i powodu do niepokoju tu nie ma.
Problem dotyczy tego co później. Jak wiadomo, obecna umowa Hiszpana wygasa po zakończeniu obecnego sezonu. Exposito już kilka razy był bliski odejścia z klubu (Chiny, Turcja, Raków), ale za każdym razem coś stawało na przeszkodzie.
Bardzo chcą go zatrzymać
Jak będzie teraz? Szefowie Śląska na czele z prezesem Patrykiem Załęcznym kilka razy podkreślali, że bardzo chcieliby zatrzymać Hiszpana, który spełnia swoją rolę na wielu frontach. Klub poszedł mocno do góry nie tylko na murawie, o wiele większe wpływy notuje też ze sprzedaży biletów i klubowych gadżetów. A nie jest wielką tajemnicą, że najlepiej sprzedają się koszulki właśnie Exposito.
W związku z tym już jakiś czas temu klub złożył Exposito oficjalną propozycję przedłużenia umowy. Oczywiście dokładna kwota jest owiana tajemnicą, choć można w ciemno zakładać, że to najwyższy kontrakt w historii wrocławskiego klubu.
Turcy dawali więcej
Niemniej… wiadomo, że będący w życiowej formie Hiszpan (potencjalnie z kartą na ręce w lecie) może liczyć na oferty i tak (sporo) wyższe. Ba, już takie miał, bo zarówno Raków, jak i turecki drugoligowiec oferowali mu większe kwoty. W przypadku tureckiego klubu pisaliśmy, że było to 800 tysięcy euro a sezon, a w przypadku awansu do tamtejszej ekstraklasy kwota zarobków sięgnęłaby miliona euro.
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło
Śląsk, jak podkreślali jego działacze, czeka na odpowiedź (obozu) Exposito w tej sprawie. Z informacji WP SportoweFakty wynika jednak, że nie ma szans na porozumienie na tym poziomie oferty. Ba, nie jest nawet blisko takowego porozumienia.
Oczywiście, w żaden sposób nie przesądza to dalszego biegu sprawy. W zasadzie to niemal stały element negocjacji, rzadko kiedy pierwsza oferta jest tą, którą dany piłkarz przyjmuje. Niemniej można się spodziewać, że znajdą się kluby, które finansowo przebiją Śląsk. A wtedy decyzję będzie musiał podjąć już sam piłkarz.
W teorii Exposito może podpisać umowę z nowym pracodawcą już zimą. W tym przypadku kontrakt obowiązywałby oczywiście od lata.
Obecnie Exposito jest najlepszym strzelcem Ekstraklasy z 14 bramkami na koncie. Hiszpan wyprzedza wiceliderów aż o pięć trafień, więc niewykluczone, że gdyby jednak opuścił ligę po tym sezonie, to uczyniłby to jako król strzelców.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty