7 grudnia Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o zakończeniu współpracy z Jakubem Kwiatkowskim, który pełnił funkcję rzecznika prasowego i team menagera kadry. Jak przekazano w oświadczeniu, taką decyzję mieli podjąć selekcjoner Michał Probierz i Tomasz Kozłowski.
Kwiatkowski w PZPN pracował przez 11 lat. Towarzyszył Biało-Czerwonym na kilku dużych turniejach - Euro 2016 i 2020, a także na mistrzostwach świata w 2018 i 2022 r. Sprawa jego zwolnienia wywołała kontrowersje wśród ekspertów i dziennikarzy.
Do sytuacji odniósł się Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN uważa, że to nie Probierz powinien podejmować taką decyzję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
- Został zwolniony, gdyż Michał go nie chciał widzieć w swoim sztabie, przy reprezentacji. Moje zdanie jest takie: Kuba to jest porządny i uczciwy człowiek. O jego zwolnieniu nie powinien decydować selekcjoner, bo Kwiatkowski nie był członkiem sztabu sportowego, o składzie którego decyduje trener - powiedział Boniek.
- Gdyby Michał powiedział, że Kuba Kwiatkowski jest mu potrzebny, to by nie doszło do tego zwolnienia. Prawda jest taka, że Kwiatkowskiego zwolnił Michał Probierz. Dlaczego to zrobił, kto mu to podpowiedział, trudno mi rozsądzić - dodał obecny wiceprezydent UEFA.
Jego zdaniem, można mieć pretensje do stylu, w jakim Kwiatkowski został zwolniony. Jego licznik w kadrze zatrzymał się na 125 spotkaniach, a bilans to 61 zwycięstw, 31 remisów i 33 porażek.
Czytaj także:
Kompromitacja Napoli w Pucharze Włoch. Liderzy przynieśli pecha
Guardiola wyraźnie lepszy od Skorży. Manchester City w finale Klubowych Mistrzostw Świata