Przepłacany piłkarz może odejść z Legii. Jest konkretny kierunek

Raków sięgnie po wschodzącą gwiazdę? Pojawił się problem

- Nie mogę na nikogo się złościć, że z ważnym kontraktem nie chce opuścić Legii. Czasem się dziwię, że ktoś nie gra i zostaje. Lindsay Rose czasem mówi, że chce odejść, a innym razem, że zostanie do końca umowy - przyznał dyrektor sportowy Jacek Zieliński w rozmowie ze sport.tvp.pl.

Stoper jest bardzo dobrze opłacany jak na ekstraklasowe warunki i ma obowiązującą umowę do końca sezonu 2023/24. W bieżących rozgrywkach ligowych zanotował zaledwie jeden występ, po czym został zesłany do rezerw. Za kadencji Kosty Runjaicia nie ma żadnych szans na regularne występy.

Działacze Legii Warszawa próbują zwolnić miejsce na liście płac. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym Rose zimą jednak zmieni przynależność klubową. Serwis allaboutaris.gr podał, że gracz prowadzi negocjacje z Apollonem Limassol. Negocjacje są zaawansowane - do porozumienia może dojść lada moment.

Do Warszawy Rose trafił w lipcu roku 2021. Jest byłym zawodnikiem takich klubów jak Valenciennes FC, Olympique Lyon, FC Lorient, SC Bastia czy Aris Saloniki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Czytaj więcej:
Szokujące doniesienia. Kolejny Polak na liście życzeń Barcelony?!
Zieliński zostanie w Napoli? Jest komentarz dyrektora