Krystian Bielik nie dokończył poprzedniego, zremisowanego 3:3 meczu z Plymouth Argyle. Kandydat do reprezentacji Polski zobaczył czerwoną kartkę w 47. minucie. Już bez Krystiana Bielika drużyna straciła prowadzenie.
Przed pierwszym gwizdkiem zespół z Birmingham miał o trzy punkty więcej w tabeli niż Stoke City. Gospodarze mieli możliwość powiększenia przewagi i tak samo jak przeciwnicy zamierzali wykorzystać mecz w Boxing Day do oddalenia się od strefy spadkowej w The Championship.
Kluby rywalizują regularnie na poziomie The Championship od 2018 roku. Do wtorku rozegrały 10 meczów, a Birmingham City mogło pochwalić się lepszym bilansem - w nim obok pięciu zwycięstw, były dwa remisy i tylko jedna porażka poniesiona w lipcu 2020 roku. Stoke City nie potrafiło pokonać żadnego przeciwnika od dziewięciu kolejek i czeka na zwycięstwo na zapleczu elity od 28 października.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Stoke City rozpoczęło mecz ofensywnie i zdobyło prowadzenie w pierwszym kwadransie meczu. Następnie drużyna poszło za uderzeniem. Jeszcze w pierwszej połowie padła bramka na 2:0. Birmingham odpowiedziało dopiero po trzecim golu Stoke i poprawiło wynik na 1:3.
24. kolejka The Championship:
Birmingham City - Stoke City 1:3 (0:2)
0:1 - Jordan Thompson 12'
0:2 - Lynden Gooch 31'
0:3 - Andre Vidigal 53'
1:3 - Jay Stansfield 69'
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham założył piłkarską agencję menedżerską