Okazał szacunek Lewandowskiemu? Zaskakujące słowa z Niemiec

Getty Images / Sebastian El-Saqqa - firo sportphoto oraz Eric Alonso / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Sebastian El-Saqqa - firo sportphoto oraz Eric Alonso / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Harry Kane robi furorę w Monachium. - Inni zawodnicy nie byli w stanie strzelić 40-50 goli rocznie, które wcześniej zdobywał Robert Lewandowski - przyznał były prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge, który wykazał się dużym respektem dla Polaka.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] w letnim okienku transferowym zapłacił za Harry'ego Kane'a 100 milionów euro. Jak na razie nie mają prawa żałować ani jednego wydanego centa. Anglik w 15 meczach Bundesligi zdobył aż 21 goli.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z niego. Od samego początku mieliśmy przekonanie, że właśnie takiego piłkarza potrzebujemy. Inni zawodnicy nie byli w stanie strzelić 40-50 goli rocznie, które wcześniej zdobywał Robert Lewandowski - przyznał były prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie z niemiecką agencją prasową (DPA).

Działacz podkreślił, że najbardziej w nowym nabytku drużyny imponuje mu to, że jest w stanie grać zespołowo. To także ma napędzać jego pozostałych kolegów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Kane znajduje się na najlepszej drodze do pobicia rekordu Roberta Lewandowskiego. Polak zdobył 41 bramek w jednym sezonie Bundesligi. Anglik przekroczy tę granicę, jeśli tylko utrzyma swoją skuteczność. Rummenigge jest jednak ostrożny w porównywaniu wyczynów obu napastników.

- Między Kane'em, a Bundesligą wystąpiło coś w rodzaju miłości od pierwszego wejrzenia. Rekord Lewandowskiego? Jest jeszcze za wcześnie, żeby snuć rozważania na ten temat - stwierdził Rummenigge.

Były prezes bawarskiego klubu sam dwa lata temu przyznał, że uważa Lewandowskiego za swój najlepszy transfer. Mimo odejścia z Bayernu, Rummenigge ma dalej ogromny szacunek dla Polaka. I to najpewniej z tego powodu nie chciał porównywać wyczynów jego i Anglika.

Czytaj więcej:
Ambitny plan Cristiano Ronaldo. Selekcjoner portugalskiej kadry wyjawia

Komentarze (2)
avatar
ZK590
28.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
14
Odpowiedz
Szkoda Roberta, szkoda nazwiska, szkoda Polaka. Cóż, gdyby wiedział, że się przewróci to by usiadł. Z drugiej strony to było do przewidzenia, że to "nowe" tak się skończy. 
avatar
yes
28.12.2023
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Byle by było o Lewandowskim w tytule...