Do SSC Napoli Piotr Zieliński trafił w 2016 roku. Przez ten czas wywalczył z drużyną puchar oraz mistrzostwo Włoch. Pomocnik stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników zespołu z Kampanii.
Coraz więcej wskazuje na to, że ten sezon może być jego ostatnim w Napoli i po ośmiu latach odejdzie z drużyny. Pomocnik ma kontrakt tylko do czerwca 2024 roku i nie jest w stanie dojść do porozumienia ze swoim dotychczasowym klubem. Na przeszkodzie mają stać m.in. kwestie finansowe.
Na pół roku przed zakończeniem umowy Piotr Zieliński będzie mógł rozpocząć negocjacje z nowymi klubami i podpisać kontrakt. Czy tak się stanie? Rąbka tajemnicy uchylił Fabrizio Romano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
- To koniec cyklu w Napoli. Nie chodzi tylko o Zielińskiego, ale wielu innych graczy. Napoli będzie próbowało przedłużyć umowę z Polakiem, bo to kluczowy piłkarz, ale istnieje realna szansa, że odejdzie jako wolny gracz. Nie sądzę, by był priorytetem dla Juventusu, ale też wątpię, by Stara Dama była dla niego celem numer jeden - mówi dla meczyki.pl.
Oprócz Juventusu sporo mówi się o zainteresowaniu ze strony Interu Mediolan. Zdaniem włoskiego dziennikarza to mógłby być dobry wybór dla napastnika.
- Istnieje zainteresowanie. Zieliński mógłby być doskonałym zawodnikiem dla ich stylu gry - trójką w środku pola, która jest bardzo aktywna zarówno w obronie, jak i ofensywie. Mógłby tam pasować idealnie. Mogą po niego ruszyć także inne ekipy, np. z Premier League. W 2024 nie będzie łatwo znaleźć tak dobrego piłkarza za darmo - tłumaczy Romano.
Czytaj więcej:
Co za słowa o Robercie Lewandowskim. Nowy napastnik Barcelony zachwala Polaka