Pokonał Messiego, chce wrócić do kadry. "Mogę coś dać reprezentacji"

Od dwóch sezonów Kamil Jóźwiak jest zawodnikiem Charlotte FC. W 2023 roku miał okazję zagrać w Major League Soccer przeciwko Leo Messiemu. - To było niewiarygodne uczucie - mówi 22-krotny reprezentant Polski.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Kamil Jóźwiak w meczu z Interem Miami Getty Images / Matt Kelley / Na zdjęciu: Kamil Jóźwiak w meczu z Interem Miami
Charlotte FC zakończyło sezon 2023 (w USA gra się systemem wiosna - jesień) na dziewiątym miejscu w tabeli konferencji wschodniej. Nie udało się jednak awansować do fazy play-off po przegranej z New York Red Bulls w tzw. meczu o dziką kartę (2:5).

Kamil Jóźwiak był jednym z trzech Polaków grających w zespole z Karoliny Północnej, obok Karol Świderskiego i Jana Sobocińskiego. Licząc wszystkie rozgrywki w USA, w 2023 roku Jóźwiak wystąpił w 33 meczach i może pochwalić się dorobkiem czterech bramek i ośmiu asyst.

Liczby mogły być lepsze, gdyby nie kontuzja mięśnia dwugłowego uda.

- Można było wycisnąć więcej, ale jestem zadowolony z tego roku. Oczywiście mam nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy - powiedział Jóźwiak w rozmowie z "Łączy Nas Piłka".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali

Oczywiście nie on był największą gwiazdą Major League Soccer. Najważniejszym wydarzeniem sezonu w Ameryce było przejście Leo Messiego do Interu Miami. Jóźwiak miał okazję zagrać przeciwko niemu. I to dwukrotnie.

O ile pierwsze starcie było bardzo bolesne, bo Inter wygrał 4:0, a Messi zdobył jedną z bramek, o tyle za drugim podejściem Charlotte było już lepsze (1:0). I wtedy to Jóźwiak mógł triumfować, zwłaszcza że asystował przy jedynym golu.

- Nie spodziewałem się, że będzie mi dane grać przeciwko takiemu zawodnikowi jak Leo. To wspaniałe uczucie. W pierwszym spotkaniu w ramach pucharu ligi przegraliśmy 0:4, co i tak było najmniejszym wymiarem kary. Wydaje mi się, że podeszliśmy do tego meczu ze zbyt dużym respektem. To był też chyba pierwszy występ Messiego przed własną publicznością i to, co się działo na stadionie, cała otoczka… Naprawdę niesamowite rzeczy! Dla mnie, jako kibica Barcelony, to bez wątpienia najwybitniejszy piłkarz w historii. To było niewiarygodne uczucie - opowiada Jóźwiak.

25-latek cały czas liczy na kolejne powołania do reprezentacji Polski. - Muszę być jednak w dobrej dyspozycji i wiem, że wtedy jestem w stanie wrócić do kadry. Myślę, że w wielu meczach pokazałem, że mogę być postacią, która da coś tej reprezentacji - powiedział Jóźwiak.

CZYTAJ TAKŻE:
Okazał szacunek Lewandowskiemu? Zaskakujące słowa z Niemiec
Sensacyjne wieści ws. Janczyka. Błyskawiczna reakcja piłkarza

Czy Kamil Jóźwiak zasługuje na powołanie do reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×