W czwartek (4 stycznia) Legia Warszawa poinformowała, że umowę z klubem rozwiązał Robert Pich. Słowak został zawodnikiem Legii w lipcu 2022 roku. Swój debiut w barwach pierwszego zespołu zanotował kilkanaście dni później, podczas ligowej rywalizacji z Koroną Kielce.
Od tego czasu doświadczony pomocnik rozegrał łącznie 19 meczów, w których zanotował jedną asystę. W tym sezonie Pich nie zyskał uznania w oczach trenera Kosty Runaicia i występował jedynie w III-ligowych rezerwach Legii.
Pod koniec 2023 roku piłkarzem stołecznych przestał być także Lindsay Rose, który zasilił już Aris Saloniki. To właśnie z tego klubu w 2021 roku trafił do Legii, ale wtedy stołeczny zespół zapłacił za niego około 600 tysięcy euro. Teraz obrońca wraca do swojego byłego klubu, ale za darmo, więc Aris trochę zyskuje na tych dwóch ruchach.
To nie koniec transferów, bowiem na wylocie z Legii jest Makana Baku. Gdzie może odejść Baku? Według informacji Pawła Gołaszewskiego z "Prawdy Futbolu" Niemiec budzi spore zainteresowanie w innych klubach Ekstraklasy.
- Może być taka sytuacja, że trafi do innego klubu Ekstraklasy, ponieważ wzbudza zainteresowanie. Ja się nie zdziwię, jeśli w innym zespole będzie dawał po prostu liczby - podkreślił - powiedział na YouTube.
Zobacz także:
Mbappe zabrał głos na temat przyszłości. Co dalej z Francuzem?
Kiedyś rzucił Polaków na kolana. "Podobno historia lubi się powtarzać"
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło
[b]
[/b]