Jak pokazał w swoim nagraniu reporter hiszpańskiego Eurosportu, na dwa dni przed meczem, pozostały do dokończenia kosmetyczne prace na stadionie.
Za bramkami stanęły tymczasowe trybuny. Dodatkowe miejsca zostały rozplanowane również na głównych trybunach równoległych do linii bocznych boiska. Pojemność stadionu Arandina CF zwiększyła się z czterech tysięcy miejsc dla kibiców do 10 tysięcy miejsc.
Przyjazd wielokrotnego zdobywcy Pucharu Króla jest dużym wydarzeniem dla lokalnej społeczności. Arandina CF gra aktualnie na czwartym poziomie ligowym w Hiszpanii. W listopadzie wygrała w Pucharze Króla z Realem Murcia, a w grudniu sprawiła niespodziankę i wyeliminowała Cadiz CF.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Z kolei wygrana na terenie czwartoligowca będzie obowiązkiem dla Królewskich. Real rozpocznie w sobotę o godzinie 21:30 przygodę w Pucharze Króla. Podopieczni Carlo Ancelottego są obrońcami trofeum i akurat dla nich obecność na trybunach 10 tysięcy kibiców nie będzie żadną nowinką.
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami
Czy Arandina CF strzeli gola w meczu z Realem Madryt? 
