Skandaliczne obrazki w Arabii Saudyjskiej. Legenda wygwizdana

Decydował konkurs rzutów karnych. Łukasz Skorupski nie został bohaterem

Po raz czwarty w ostatnich latach decydujące mecze Superpucharu Hiszpanii są rozgrywane w Arabii Saudyjskiej. Przed rozpoczęciem spotkania Real Madryt - Atletico Madryt doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji.

Organizatorzy chcieli uczcić pamięć legendarnego Franza Beckenbauera. Cieszący się sporą sympatią "Kaiser" zmarł 7 stycznia 2024 roku w wieku 78 lat. Przez lata był filarem reprezentacji Niemiec i Bayernu Monachium.

Ale dla niektórych kibiców zgromadzonych na stadionie w Rijadzie Beckenbauer nie okazał się postacią godną uczczenia. Podczas minuty ciszy, gdy piłkarze Realu i Atletico zebrali się na środku boiska, dało się słyszeć z trybun głośne gwizdy.

O tej sytuacji pisały nie tylko media w Hiszpanii czy w Niemczech, ale także w innych zakątkach świata. W mediach społecznościowych swoje niezadowolenie wyrazili kibice. Pojawiły się także pytania o sens rozgrywania takich meczów w krajach arabskich, skoro niektórzy lokalni fani nie potrafią się odpowiednio zachować.

Wygwizdany został nie tylko Beckenbauer. Oberwało się również innemu Niemcowi, Toniemu Kroosowi, który wszedł na boisko w 67. minucie. On także już od jakiegoś czasu ma wątpliwości, czy taki turniej, jak Superpuchar Hiszpanii, powinien odbywać się w Arabii Saudyjskiej.

Ostatecznie Real pokonał Atletico 5:3 po dogrywce i awansował do finału (więcej tutaj). W czwartek rozegrany zostanie półfinał FC Barcelona - Osasuna Pampeluna. Podczas niego również jest planowana minuta ciszy na cześć Beckenbauera.

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!