Sześć goli w sparingu Cracovii. Kuriozalne zachowanie obrońcy w ostatniej akcji [WIDEO]

Raków szykuje kolejny transfer. Jest blisko pozyskania reprezentanta kraju

Cracovia zimuje na 13. miejscu w PKO Ekstraklasie, ale jej przewaga nad strefą spadkową wynosi jedynie trzy punkty.

W przerwie między rundami zespół "Pasów" udał się na obóz do tureckiego Belek, gdzie będzie przebywać do 27 stycznia. Podczas zgrupowania zaplanowano trzy mecze sparingowe.

Pierwszy odbył się we wtorkowe popołudnie. Cracovia zagrała z piątą drużyną węgierskiej ekstraklasy - Debreceni VSC. Grano przez 120 minut i w tym czasie padło aż sześć bramek. W jednej z ostatnich akcji fatalnie zachował się Cornel Rapa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Doświadczony (34-letni) obrońca zachował się po prostu beznadziejnie we własnym polu karnym. Po miękkim dośrodkowaniu mógł zrobić wszystko: wybić ją od razu, przyjąć, odegrać do bramkarza. On tymczasem postanowił się uchylić i przepuścić futbolówkę. Kompletnie zgubił z radaru czekającego na błąd zawodnika rywali. Tamas Batai skorzystał z prezentu i w 122. minucie doprowadził do remisu.

Drużyna Jacka Zielińskiego strzeliła trzy gole. Zaczął Michał Rakoczy, później trafił Patryk Makuch, a w tzw. dogrywce błąd rywala w rozegraniu wykorzystał Kacper Śmiglewski.

Cracovia zagra jeszcze w Turcji ze Sturmem Graz (20 stycznia) oraz z Zorią Ługańsk (26 stycznia). Po powrocie do Polski są jeszcze w planach sparingi z FK Zeleziarne Podbrezova, Wiślanie Jaśkowice i Górnikiem Zabrze.

Cracovia - Debreceni VSC 3:3 (2:1, 2:1)
0:1 Nimrod Baranyai 10'
1:1 Michał Rakoczy 24'
2:1 Patryk Makuch 38'
2:2 Tamas Batai 114'
3:2 Kacper Śmiglewski 115'
3:3 Tamas Batai 120+2'

Zapis transmisji:

CZYTAJ TAKŻE:
Chelsea przypuściła atak na gwiazdę Sportingu. 85 milionów nie wystarczyło
Rafał Collins zaczął porządki w Zagłębiu. Legenda Dynama Kijów nowym trenerem