Bayern zmienia priorytety. Chce gwiazdę Premier League

Getty Images / Serena Taylor / Na zdjęciu: Kieran Trippier i Josko Gvardiol
Getty Images / Serena Taylor / Na zdjęciu: Kieran Trippier i Josko Gvardiol

Bayern Monachium nie ustaje w poszukiwaniach prawego obrońcy. Gianluca Di Marzio informuje, że wobec przeciągających się negocjacji z PSG ws. Nordiego Mukiele na celowniku mistrzów Niemiec znalazł się Kieran Trippier z Newcastle United.

Bayern Monachium pozyskał już tej zimy Erica Diera, ale włodarze klubu cały czas poszukują prawego obrońcy, żeby nie musieć wystawiać tam środkowego pomocnika Konrada Laimera. Bouna Sarr jest kontuzjowany, a Noussair Mazraoui bierze udział w Pucharze Narodów Afryki z reprezentacją Maroka.

Głównym celem Bayernu na zimowe okienko transferowe jest Nordi Mukiele z PSG. Ale paryżanie nie chcą puścić swojego zawodnika do innego klubu, dopóki nie znajdą kogoś na jego miejsce.

Tymczasem trener Thomas Tuchel znany jest z tego, że cierpliwość nie jest jego mocną stroną i chciałby jak najszybciej mieć kompletną kadrę na rundę wiosenną, by walczyć w Bundeslidze oraz Lidze Mistrzów. Wobec tego mistrzowie Niemiec są zainteresowani pozyskaniem Kierana Trippiera z Newcastle United - informuje Gianluca Di Marzio.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewany powrót do Realu Madryt. Tak go przyjęli

Kontrakt 33-letniego Anglika obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, ale Newcastle ma być otwarte na jego sprzedaż. Klub potrzebuje pieniędzy, ponieważ w poprzednim sezonie odnotował stratę w wysokości 73,4 miliona funtów i musi wygenerować dodatkowe środki, by nie ponieść konsekwencji ze strony Premier League.

Trippier to jeden z liderów Newcastle. W obecnym sezonie wystąpił w 28 meczach (w większości od deski do deski). W Premier League rozegrał w sumie 170 spotkań. Ostatnio trochę obniżył loty, w zasadzie jak cała drużyna, natomiast w dalszym ciągu zalicza się do światowej czołówki na swojej pozycji.

CZYTAJ TAKŻE:
Majdan nie gryzie się w język. "Największe rozczarowanie ostatnich miesięcy"
Hiszpanie miażdżą Barcelonę. "Oglądanie Blaugrany to tortura"

Komentarze (0)