1 
2 kwietnia ubiegłego roku Jakub Moder zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Nie wystarczyła jedna operacja, Polak wypadł z gry na długie miesiące.
Wrócił jednak po 602 dniach. 25 listopada dostał kilkanaście minut w meczu z Nottingham Forest. Od tego czasu jest stopniowo wprowadzany do zespołu Brighton and Hove Albion. W obecnym sezonie rozegrał jak dotąd sześć spotkań. Powoli zbiera kolejne minuty.
Wydaje się, że ostatnią rzeczą, o jakiej w tej chwili myśli zawodnik, jest transfer do innego klubu. Moder skupia się na odbudowaniu formy i powrocie do reprezentacji Polski.
Tymczasem tureckie media wieszczą mu transfer do Galatasaray. Pisał o tym m.in. "Fanatik", jak i parę innych tureckich mediów. Oczywiście należy traktować te doniesienia z pewnym dystansem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Bardzo wątpliwe, by Moder zmienił klub, zwłaszcza tej zimy, gdy tak naprawdę jest cały czas monitorowany przez sztab szkoleniowy Brighton. Polak jest po ciężkiej kontuzji i trenerzy powoli wprowadzają go do zespołu.
Portal "Takvim" jest zdania, że Moder nie jest zadowolony z liczby minut otrzymywanych po kontuzji i chciałby zmienić otoczenie.
Galatasaray miało obserwować mecze Brighton pod kątem Modera, a w najbliższym czasie chcą nawiązać kontakt z otoczeniem zawodnika. Najpierw trzeba będzie jednak porozumieć się z klubem, a przecież Moder ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2025 roku.
Turecki gigant chciałby wzmocnić środek pola, by jeszcze mocniej powalczyć o mistrzostwo z Fenerbahce. Obecnie oba zespoły mają po 54 punkty i są na dwóch pierwszych miejscach w ligowej tabeli.
CZYTAJ TAKŻE:
Nowe wieści ws. Haalanda. Mnóstwo osób na to czekało
Dawid Janczyk otrzymał nowe zadanie. "Pomoże nam"
na Instagramie 
na Facebooku 
