W obecnym sezonie FC Barcelona jest poniekąd synonimem problemów. Kataloński klub nie ma zbyt dobrej sytuacji finansowej, w kwestiach boiskowych również nie wygląda korzystnie, a w dodatku ma spore kłopoty związane z kontuzjami swoich zawodników.
Ze względu na kwestie zdrowotne przez pewien czas musiał pauzować chociażby Marc-Andre ter Stegen, a w przypadku Gaviego mówimy nawet o nieobecności do końca sezonu. Jednak zmorą zespołu Xaviego są też urazy krótkoterminowe.
We wtorek Barca oficjalnie poinformowała, że podczas treningu kostkę skręcił Joao Felix. Portugalczyk ze względu na to w najbliższym czasie będzie niedostępny, choć klub w swoim komunikacie nie ogłosił, ile czasu potrwa jego przerwa.
Jednak w takich sytuacjach z pomocą zawsze przychodzą katalońskie media. Javi Miguel z dziennika "AS" podał, że skrzydłowy będzie poza grą przez dwa do trzech tygodni. Ma być gotowy na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z SSC Napoli, który odbędzie się 21 lutego.
Oczywiście taki ubytek jest stratą dla Xaviego. Nie można powiedzieć, że Felix w ostatnim czasie był w świetnej formie, bo poza okresem bezpośrednio po transferze do Barcelony, raczej nie zachwyca, ale taki zawodnik do rotacji zawsze jest cenny.
Czytaj też:
Polak robi furorę. Te liczby robią wrażenie
Podolski: Dobrze, że Yokota odszedł
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych