Tyle będą zarabiać polscy sędziowie. Dostaną podwyżki

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Szymon Marciniak
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Szymon Marciniak

Portal Weszło donosi, że wkrótce powody do zadowolenia będą mieli arbitrzy z Polski. Udało im się bowiem podpisać kontrakty z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, dzięki którym wzrosną ich zarobki.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecnie najbardziej znanym sędzią na świecie z Polski jest oczywiście Szymon Marciniak. Ostatnie lata sprawiły, że stał się bardzo cenionym arbitrem, bo zapracował na ogromne wyróżnienia. W końcu był głównym rozjemcą finału mistrzostw świata 2022 w Katarze, decydującego pojedynku w ostatniej edycji Ligi Mistrzów czy Klubowych Mistrzostw Świata.

Wraz z nim w naszym kraju mamy obecnie 21 sędziów zawodowych, w tym 10 głównych i 11 asystentów. Na największe zarobki mogą liczyć ci z najdłuższym stażem, jednak wszyscy doczekają się w końcu podwyżek.

Ta ma wynieść około 30 procent miesięcznej pensji. A biorąc pod uwagę, że arbiter zawodowy w miesiącu może prowadzić nawet cztery spotkania ligowe, a oprócz tego pracować w wozie VAR, to wartość kontraktu i ryczałt określają jego całkowity zarobek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Tym samym szacunkowo arbiter główny będzie mógł zarobić 34,6 tysięcy złotych brutto, czyli ok. 25,3 tys. netto. Z kolei asystent będzie mógł zainkasować 21,7 tys. brutto, a to daje ok. 15,1 tys. netto. To jednak praktycznie najwyższe z możliwych, które nie przypadną każdemu.

Nowe umowy mają obowiązywać od rundy wiosennej. Oprócz tego portal Weszło donosi również, że PZPN zamierza zwiększyć liczbę sędziów zawodowych po ustaleniach z Ekstraklasą SA.

W kontraktach znalazł się również zapis zezwalający sędziom zawodowym na podpisywanie umów reklamowych i wizerunkowych. To wykorzystał już Marciniak, który stał się twarzą firmy, która zajmuje się produkcją napojów izotonicznych.

Przeczytaj także:
Co on wyprawia? Szymański jest trzeci w Europie

Komentarze (0)