Po napaści Rosjan na Ukrainę w lutym 2022r. Rosjanie zostali wykluczeni z rywalizacji w zdecydowanej większości dyscyplin. Nie inaczej było w piłce nożnej. Sborna miała być rywalem Polaków w walce o awans na mundial w Katarze, ale wspólne groźby bojkotu Polski, Szwecji, Czech i kilku innych krajów poskutkowały. UEFA i FIFA zawiesiły zespół.
Od tego czasu rosyjskie reprezentacje, jak i kluby nie grają w oficjalnych meczach. Wprawdzie kadra Rosji rozegrała kilka sparingów, ale były to mecze głównie z dużo słabszymi drużynami jak Kenia, Kamerun czy Kuba. To jednak niedługo się zmieni.
Jak informuje rosyjski portal Sport24 po ponad dwóch latach przerwy Rosjanie zmierzą się z inną europejską kadrą. I to jeszcze taką na bardzo dobrym poziomie. Ich rywalem będzie uczestnik ostatniego mundialu i drużyna, która zakwalifikowała się na Euro 2024.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii
A mowa o reprezentacji Serbii. Już w grudniu sekretarz generalny lokalnej federacji powiedział, że otrzymano pozwolenie od UEFA, by rozegrać mecz przeciwko Rosjanom. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów.
Wiemy już, że mecz odbędzie się 21 marca w Moskwie na VTB Arena, na której mecze rozgrywa Dynamo Moskwa. Nie ogłoszono jeszcze godziny rozpoczęcia spotkania.
Czytaj więcej:
Brzmi nieprawdopodobnie. Media: szef Barcelony wybrał trenera