W środę FC Barcelona mierzyła się z Osasuną Pampeluna w ramach rozgrywek La Liga. Gracze Dumy Katalonii nie mogą sobie pozwolić na potknięcie, jeśli wciąż chcą marzyć o mistrzostwie Hiszpanii. Jednak jedna rzecz już na początku spotkania mogła zniszczyć morale drużyny.
Już w pierwszych minutach spotkania kontuzji doznał bowiem Ferran Torres. Zawodnik poczuł ból w tylnej części uda i nie był już w stanie kontynuować gry. Zszedł z boiska ze łzami w oczach i być może piłkarza może czekać dłuższa przerwa.
Na domiar złego uraz Ferrana Torresa jest tylko jednym z wielu w ekipie, w której występuje także Robert Lewandowski. Z kontuzjami walczą m.in. Joao Felix, Marcos Alonso, Alejandro Balde, Gavi, Raphinha, Sergi Roberto oraz Marc-Andre ter Stegen.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Warto dodać, że Ferrana Torresa zastąpił 20-letni Fermin Lopez. W obliczu ogromnej liczby kontuzji to właśnie młodzi piłkarze muszą ratować klub. Jak na razie idzie im to z miernym skutkiem.
Widać było, że kontuzja Ferrana Torresa mocno podłamała piłkarzy Barcelony. Zagrali oni bardzo słabą połowę z dużo słabszym rywalem i do przerwy remisowali 0:0.
Czytaj więcej:
Finał Ligi Mistrzów w Arabii Saudyjskiej? Szef UEFA podjął decyzję