Bundesliga: Bayern Monachium odwrócił losy meczu. Lider rozgrywek też wygrał

W spotkaniu 20. kolejki Bundesligi Bayern Monachium, chociaż przegrywał 0:1 z Borussią M'gladbach, ostatecznie zwyciężył 3:1. Pewną wygraną odniósł również lider rozgrywek, czyli Bayer 04 Leverkusen, który ograł SV Darmstadt 98 (2:0).

Tomasz Rosiński 03 Lutego 2024, 17:25

PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Niespodzianka w meczu lidera Bundesligi

Przed tygodniem Borussia urwała punkty liderowi z Leverkusen (remis 0:0) i liczyła, że w sobotę również uda jej się sprawić niespodziankę w starciu z faworyzowanym Bayernem.

Od początku rywalizacji podopieczni Thomasa Tuchela starali się narzucić swój styl gry i co chwila gościli pod polem karnym ekipy z Moenchengladbach.

Aktywny był Leroy Sane, który najpierw huknął w poprzeczkę, a po chwili przestrzelił z kilku metrów w dogodnej sytuacji do strzelenia gola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Z czasem przyjezdni opanowali sytuację, oddalili grę od własnej "szesnastki", zaś w 35. minucie wyszli na prowadzenie. Wówczas Jordan Siebatcheu zagrał piłkę do Nico Elvediego, który płaskim, bardzo dokładnym strzałem przy słupku pokonał Manuela Neuera.

Natomiast odpowiedź miejscowej drużyny nadeszła tuż przed przerwą. W końcowej fazie składnej akcji Bayernu Monachium Thomas Mueller zagrał dokładne, prostopadłe podanie do Aleksandara Pavlovicia, a ten z kilku metrów uderzył po długim rogu.

Po zmianie stron Bayern Monachium chciał pójść za ciosem i dopiął swego w 70. minucie. Wtedy to Moritz Nicolas źle interweniował po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, zaś do piłki dopadł Harry Kane, który głową skierował ją do siatki.

Wynik tej konfrontacji na 3:1 dla monachijczyków ustalił w końcówce Matthijs de Ligt, któremu precyzyjnie z rzutu wolnego asystował Leroy Sane.

Nathan Tella ustrzelił dublet, a jego Bayer 04 uporał się na wyjeździe z SV Darmstadt 98, triumfując 2:0. Dzięki temu podopieczni Xabiego Alonso utrzymali się na pozycji lidera Bundesligi.

Bundesliga, 20. kolejka:

Bayern Monachium - Borussia M'gladbach 3:1 (1:1)
0:1 - Nico Elvedi 35'
1:1 - Aleksandar Pavlovic 45'
2:1 - Harry Kane 70'
3:1 - Matthijs de Ligt 86'

Składy:

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Noussair Mazraoui (62' Sacha Boey), Matthijs de Ligt, Eric Dier, Alphonso Davies (86' Raphael Guerreiro) - Aleksandar Pavlovic, Leon Goretzka - Leroy Sane, Thomas Mueller (72' Mathys Tel), Jamal Musiala - Harry Kane.

Borussia M'gladbach: Moritz Nicolas - Joe Scally, Marvin Friedrich, Nico Elvedi - Franck Honorat (89' Grant-Leon Ranos), Rocco Reitz (85' Shio Fukuda), Julian Weigl, Florian Neuhaus (62' Kouadio Kone), Luca Netz (62' Stefan Lainer) - Jordan Siebatcheu, Nathan N'Goumou (62' Robin Hack).

Żółta kartka: Florian Neuhaus (Borussia M'gladbach).

Sędziował: Tobias Stieler.

***

SV Darmstadt 98 - Bayer 04 Leverkusen 0:2 (0:1)
0:1 - Nathan Tella 33'
0:2 - Nathan Tella 52'

SC Freiburg - VfB Stuttgart 1:3 (1:2)
0:1 - Deniz Undav 3'
0:2 - Chris Fuhrich 7'
1:2 - Lukas Kubler 45+11'
1:3 - Maximilian Mittelstadt 74'

VfL Bochum - FC Augsburg 1:1 (1:0)
1:0 - Moritz Broschinski 33'
1:1 - Ermedin Demirovic 90+1' (k.)

1.FSV Mainz 05 - Werder Brema 0:1 (0:1) 0:1 - Marvin Ducksch 2'

Bundesliga

#	Drużyna	M	Z	R	P	Bramki	Pkt
1	Bayer 04 Leverkusen	31	25	6	0	77:22	81
2	Bayern Monachium	31	22	3	6	89:38	69
3	VfB Stuttgart	31	20	4	7	70:38	64
4	RB Lipsk	31	19	5	7	73:35	62
5	Borussia Dortmund	31	16	9	6	59:39	57
6	Eintracht Frankfurt	31	11	12	8	47:42	45
7	SC Freiburg	31	11	7	13	43:55	40
8	FC Augsburg	31	10	9	12	48:52	39
9	TSG 1899 Hoffenheim	31	11	6	14	55:63	39
10	Werder Brema	31	10	7	14	41:50	37
11	1. FC Heidenheim 1846	30	8	10	12	43:52	34
12	VfL Wolfsburg	31	9	7	15	37:51	34
13	Borussia M'gladbach	30	7	10	13	53:60	31
14	VfL Bochum	31	6	12	13	37:62	30
15	1.FC Union Berlin	30	8	5	17	26:50	29
16	1.FSV Mainz 05	30	5	12	13	31:48	27
17	1.FC Koeln	30	4	10	16	23:53	22
18	SV Darmstadt 98	30	3	8	19	30:72	17

Czytaj też:
-> Bayern zdążył z formalnościami. Potwierdził awaryjny transfer last-minute
-> To mógł być hit transferowy. PSG chciało obrońcę Bayernu Monachium