Puchar Azji: Iran wyeliminował głównego faworyta, gwiazdor Lecha na razie nie wraca. Znamy pary półfinałowe

PAP/EPA / Rolex dela Pena / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Iranu
PAP/EPA / Rolex dela Pena / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Iranu

Już tylko cztery drużyny pozostały w walce o triumf w Pucharze Azji. Nie ma wśród nich największego faworyta - Japonii, która została wyeliminowana przez Iran.

Reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni (17. miejsce w rankingu FIFA, najwyższe spośród wszystkich uczestników imprezy) przegrali w ćwierćfinale 1:2, mimo że jeszcze do przerwy prowadzili 1:0.

Irańczycy decydującego gola strzelili w doliczonym czasie i w takich okolicznościach zapewnili sobie wejście do strefy medalowej.

W sobotę na boisku nie pojawił się Ali Gholizadeh. Skrzydłowy Lecha Poznań dotąd zaliczył dwa występy na turnieju. Na razie jednak nie wróci do Polski, bo jego zespół czeka jeszcze co najmniej półfinał z Katarem.

Gospodarz przeżywał ogromne nerwy, lecz ostatecznie pokonał po rzutach karnych Uzbekistan. Stawkę półfinalistów uzupełniły Jordania oraz Korea Południowa.

We wtorek i środę zaplanowano następne mecze. Finał Pucharu Azji odbędzie się w sobotę 10 lutego o godz. 16.00.

ĆWIERĆFINAŁY:

Tadżykistan - Jordania 0:1 (0:0)
0:1 - Wahdat Hanonow (sam.) 66'

Australia - Korea Południowa 1:2 (1:0, 1:1, 1:2)
1:0 - Craid Goodwin 42'
1:1 - Hwang Hee-Chan (k.) 90+6'
1:2 - Heung-Min Son 104'

Iran - Japonia 2:1 (0:1)
0:1 - Hidemasa Morita 28'
1:1 - Mohammad Mohebi 55'
2:1 - Alireza Jahanbakhsh (k.) 90+6'

Katar - Uzbekistan 1:1 (1:0, 1:1, 1:1), rzuty karne 3:2
1:0 - Urkir Jusupow (sam.) 27'
1:1 - Odiljon Hamrobekow 59'

PÓŁFINAŁY:

Jordania - Korea Południowa / wt. 06.02.2024 godz. 16.00

Iran - Katar / śr. 07.02.2024 godz. 16.00

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

Komentarze (0)