To już w zasadzie pewne, że po sezonie Piotr Zieliński zmieni klub. Reprezentant Polski podjął decyzję, że nie przedłuży kontraktu z SSC Napoli i 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem. Za kilka miesięcy ma zostać nowym zawodnikiem Interu Mediolan, który pewnie zmierza po mistrzostw Włoch.
Polski pomocnik podpadł właścicielowi klubu z Neapolu. Aurelio De Laurentiis sprawił, że "Zielu" został skreślony z listy zawodników zgłoszonych do Ligi Mistrzów. W dodatku są obawy, że w Serie A przestanie grać. Tak było z Arkadiuszem Milikiem, gdy także odchodził z Napoli i pół roku spędził na trybunach.
Postawę Włochów skomentował Grzegorz Lato. Słynny polski piłkarz nie ukrywa, że jest oburzony postawą wobec reprezentanta Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć
- Oto cali Włosi. Strasznie złośliwi. Jak coś idzie nie po ich myśli, to się mszczą. Robią chłopakowi na złość kosztem drużyny, bo wiadomo, ile dla klubowego zespołu znaczy Zieliński. Chce po sezonie odejść do Interu? To niech idzie. Skończy mu się kontrakt, będzie wolnym człowiekiem. Jego sprawa - komentuje w "Fakcie".
W rozmowie nie brakowało innych wątków. Nagle zeszło na reprezentację Polski i obecnego selekcjonera. Lato mówiąc o Probierzy, zakpił z jego poprzedników, czyli Fernando Santosa i Paulo Sousy.
- Ufam Michałowi Probierzowi. Po tym jak dwaj Portugalczycy najpierw narobili bałaganu w kadrze, a potem się na nas, za przeproszeniem, wypięli, Probierz jest gwarantem stabilizacji i spokoju. A co do tej wypowiedzi to zawsze ci, którzy nigdy nie grali w piłkę, wiedzą najlepiej. Wielcy eksperci… Niech selekcjoner nie słucha tych "fachowców" tylko robi swoje. To najlepsze wyjście - mówi Lato.
W marcu reprezentacja Polski będzie grać w barażu o awans na Euro 2024. Polska najpierw zagra z Estonią, a jeśli wygra, to potem stoczy finałowy bój z Walią lub Finlandią.
"Ostatnie szczegóły". Zostały formalności ws. Zielińskiego >>
"Wiedział, z kim zadziera". Ekspert mówi wprost o Zielińskim >>