21-latek ma za sobą bardzo udaną jesień. Był najskuteczniejszy w zespole (zdobył 6 goli i dołożył do nich 1 asystę), czym od razu wzbudził zainteresowanie innych klubów.
Oczekiwania władz zielonych są jasne. W Poznaniu chcieliby zarobić na ewentualnej sprzedaży tego zawodnika 1 mln euro (jego kontrakt obowiązuje do połowy 2025 roku). Zapytań było dotąd sporo, lecz konkretów zabrakło, dlatego Kajetan Szmyt nadal jest w Warcie i ma jasny cel na rundę wiosenną.
- Zadeklarował, że jeśli zostanie u nas, to zakończy sezon z dwucyfrową liczbą bramek. Trzymam go za słowo - ujawnił Dawid Szulczek.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że wiele sobie obiecuje po najbliższych występach młodzieżowego reprezentanta Polski. - Na pewno zagra w meczu z Rakowem Częstochowa. Jest w nim bardzo dużo dobrej energii, na treningach wygląda fenomenalnie. Jeśli zostanie w Poznaniu, będziemy mieli z niego wiele pożytku. Gdyby było inaczej, to szybciej będzie musiał wrócić Adam Zrelak - oznajmił z uśmiechem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu