PKO Ekstraklasa: Lech Poznań wraca na podium, Cracovia ucieka, zobacz tabelę

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Cracovia

Szymon Mierzyński 10.02.2024, 22:10

Aż tuzin goli padł w trzech sobotnich meczach 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Do ważnych roszad doszło zarówno w czołówce, jak i w dole tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Warta Poznań startuje z dużymi nadziejami. Dawid Szulczek zadowolony jak nigdy

Cracovia zdemolowała Radomiaka Radom, zwyciężając aż 6:0 i ma teraz 24 pkt. Dzięki temu wyprzedziła ekipę Macieja Kędziorka i przesunęła się na 11. miejsce, zwiększając przewagę nad strefą spadkową.

Nie zawiódł też Lech Poznań. Podopieczni Mariusza Rumaka pokonali przy Bułgarskiej KGHM Zagłębie Lubin 2:0, wrócili na podium i gromadzą aktualnie 36 "oczek" - o 5 mniej niż liderujący Śląsk Wrocław.

Cracovia - Radomiak Radom 6:0 (3:0)
1:0 - Paweł Jaroszyński 8'
2:0 - Benjamin Kallman 18'
3:0 - Dawid Abramowicz (sam.) 32'
4:0 - Mike Cestor (sam.) 62'
5:0 - Jani Atanasov 65'
6:0 - Paweł Jaroszyński 90+1'

Piast Gliwice - Górnik Zabrze 1:3 (0:1)
0:1 - Adrian Kapralik 15'
0:2 - Adrian Kapralik 60'
0:3 - Lukas Podolski 65'
1:3 - Jorge Felix 83'

Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
1:0 - Filip Szymczak 4'
2:0 - Radosław Murawski 72'

#	Drużyna	M	Z	R	P	Bramki	Pkt
1	Jagiellonia Białystok	34	18	9	7	77:45	63
2	Śląsk Wrocław	34	18	9	7	50:31	63
3	Legia Warszawa	34	16	11	7	51:39	59
4	Pogoń Szczecin	34	16	7	11	59:38	55
5	Górnik Zabrze	34	15	8	11	45:41	53
6	Lech Poznań	34	14	11	9	47:41	53
7	Raków Częstochowa	34	14	10	10	54:39	52
8	KGHM Zagłębie Lubin	34	13	8	13	43:50	47
9	Widzew Łódź	34	13	7	14	45:46	46
10	Piast Gliwice	34	9	16	9	38:35	43
11	Stal Mielec	34	11	10	13	42:48	43
12	Puszcza Niepołomice	34	9	13	12	39:49	40
13	Cracovia	34	8	15	11	45:46	39
14	Korona Kielce	34	8	14	12	40:44	38
15	Radomiak Radom	34	10	8	16	41:58	38
16	Warta Poznań	34	9	10	15	33:43	37
17	Ruch Chorzów	34	6	14	14	40:55	32
18	ŁKS Łódź	34	6	6	22	34:75	24

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola