Winą za uraz swojego piłkarza Franciszek Smuda obarcza fatalną murawę stadionu Legii. - Przed meczem nie wyobrażałem sobie, że warunki będą tak wyglądały. Kontuzji stawu skokowego doznał Kuba Błaszczykowski, który nie zagra w meczu z Kanadą - powiedział szkoleniowiec z programie Cafe Futbol w Polsat Sport.
Na boisko narzekał również sam Błaszczykowski. - Myślę, że cały ten spektakl zepsuło boisko, zarówno dla jednych, jak i drugich. Nie możebyć tak, że przyjeżdża reprezentacja, mamy grać mecz międzynarodowy i jest więcej piachu niż trawy na boisku. Wiadomo, że chcemy coś grać, a w takich warunkach trudno coś konstruktywnego zrobić - powiedział piłkarz po zejściu z boiska.