"Wariactwo". Norwegowie mają obawy przed meczem z Legią

Przygodo, trwaj. Legia Warszawa wraca na europejską scenę

Wyniki losowania fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy w Warszawie przyjęli z umiarkowanym optymizmem. Norweskie Molde FK potrafi bowiem być rywalem niewygodnym.

Walkę o najlepszą szesnastkę Legia rozpocznie w czwartek 15 lutego od starcia na wyjeździe. "Przewidujemy, że będzie to zacięty mecz, który może potoczyć się w obie strony" - można przeczytać w serwisie nettavisen.no.

Norwegowie przed starciem z wicemistrzem Polski zwracają uwagę na jedną, ich zdaniem bardzo istotną kwestię. "To trochę wariactwo" - piszą. Co mają na myśli?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

Fakt, że piłkarze Molde FK już dawno, bo 3 grudnia, zakończyli swój sezon na krajowym podwórku. Potem był jeszcze pucharowy mecz z Bayerem 04 Leverkusen (1:5). Od tego czasu były sporadyczne mecze towarzyskie czy lutowy Atlantic Cup. "To jest niewątpliwie dużym minusem i ekscytujące będzie zobaczyć, jak sobie poradzą" - pisze nettavisen.no.

Norwegowie z uznaniem rozpisują się na temat Legii. W ich opinii w fazie grupowej spisała się ona wręcz znakomicie. Co natomiast - w ich opinii - wydarzy się podczas czwartkowej konfrontacji? "Trudno przewidzieć" - można przeczytać. Zwrócono uwagę, że Molde "jest zazwyczaj dobre i trudne do pokonania u siebie" i będzie faworytem, a spotkanie rozstrzygnie się różnicą najwięcej jednego gola.

Skąd takie założenie? "Legia zapewne nie zaryzykuje w tym meczu wszystkiego, gdyż mają rewanż na własnym boisku" - stwierdzono. W opinii Norwegów Legia nie będzie szukała wielu okazji, a skupi się na tym, żeby "zabrać" do Warszawy korzystny wynik.

Mecz Molde FK - Legia Warszawa w czwartek 15 lutego, początek o godz. 18:45. Transmisja meczu w TVP 2, TVP Sport i w Viaplay. Testowa relacja "na żywo" na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

Zobacz także:
Molde twierdzą? "Do miasta wyznaczono dodatkowe siły policyjne"
Legenda Legii nie zostawia suchej nitki na zespole. "Polska piłka to tragedia"