Legia Warszawa w europejskich pucharach trafiła na rozstawione Molde FK, które jesienią zajęło 3. miejsce w fazie grupowej Ligi Europy. To właśnie sprawiło, że norweska drużyna wiosną tak samo, jak Legia rozpoczęła zmagania w Lidze Konferencji Europy.
Wicemistrz Polski fatalnie zaprezentował się w pierwszej połowie meczu, do którego doszło w Norwegii. Po zaledwie 24 minutach Molde prowadziło aż 3:0. W drugiej połowie legioniści podnieśli się z kolan. W 64. minucie do bezpańskiej futbolówki wybitej przez jednego z obrońców gospodarzy dopadł Josue. Będący w polu karnym Portugalczyk zdecydował się na strzał z pierwszej piłki, którym pokonał bramkarza Molde.
- To ja muszę pierwszy pokazywać charakter i swoje umiejętności. To dotyczy także innych zawodników, ale ja muszę być wzorem i przede wszystkim wymagam od siebie - powiedział po meczu Josue.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza
[b]
[/b]Ostatecznie Legia przegrała w Norwegii 2:3, a Josue został doceniony przez UEFA. Kapitan stołecznych jest wyróżniony do bramki tygodnia w Lidze Konferencji Europy.
Fani mogą teraz głosować na Portugalczyka na stronie UEFA, a jego rywalami są Steven Berghuis z Ajaxu Amsterdam, Mika Biereth ze Sturmu Graz i Albert Gronbaek z Bodo/Glimt.
Losy awansu do kolejnej fazy rozstrzygną się 22 lutego. Mecz rozpocznie się o godzinie 21. Transmisja ze spotkania będzie dostępna w TVP 2 oraz w TVP Sport. UEFA zdecydowała o zamknięciu na tę rywalizację popularnej "Żylety".
Okazuje się jednak, że trybuna nie będzie pusta. Warszawski klub w swoim komunikacie poinformował o tym, że wstęp na nią uzyskają grupy zorganizowane zrzeszające dzieci do lat 14.
Zobacz także:
Wielki hit o krok? Media: "Powiedział tak"
Dla kogo ponad milion złotych? Mylny komunikat ministerstwa Nitrasa